Not logged in | Log in | Sign Up
Mam podobne odczucia, przydałoby się inne miejsce, bo ten Folyás jest dobry na ryby, chociaż placu w Tapolca nic nie przebije. IMHO w Archeo było lepiej. Zasadniczo można było się przesiąść na tej wiejskiej drodze pod płotem, ale brakowało jakiegoś Laszla, który by to koordynował. Parada - nuda jak zwykle, niemniej w tym roku pojawiły się emocje, bo jechałem BPO-100, a pewnie widziałeś, co kierman odwalał :P
Jest idealnie. Węgiersko. Nie wiadomo o co chodzi, coś się dzieje, ale po co to nikt nie wie i tak ma być.
@PKM&WPK: Ten węgierski "niewiadomoocochodzizm" momentami jest wspaniały
@MKazik: BPO-100 widziałem dopiero jak stał w zatoce w tej mieścinie na południowej części. Sam się gotowałem na tyle tego szaro-granatowego przegubowca. Wóz fajny, ale godzina jazdy jedynie z malutkimi otwieranymi okienkami, z których w sumie mało się otwierało, zmieniła się w mało przyjemną saunę. Jakby Węgrzy stosowali warszawski patent klapek awaryjnego otwierania drzwi to kilka razy bym z niego skorzystał...