Not logged in | Log in | Sign Up
Widać że totalnie nie znasz realiów... Zdecydowanie komunikacja podmiejska należy do jednych z najgorszych w kraju a może nawet regionalna też. Wszystko za sprawą płynięcia PKSu już tylko w jedną strone...
Mało gdzie ostatnie lokalne autobusy PKS odjeżdżają po 23:00 i jeszcze po północy są w trasie. Wprawdzie te kursy są w większości liniami MKS i w dni robocze, ale jest ich całkiem sporo. Natomiast w weekendy na niektórych trasach autobusy kursują zaledwie 2-3 godziny krócej. Patrząc od tej strony - jest dobrze.
Jechałem wieczorową porą jednym z MKS-ów i jestem zadowolony, że mogłem bez problemu dojechać tam gdzie potrzebowałem.
Tylko w większości miast podobnych do Rzeszowa zazwyczaj takie linie obsługuje przewoźnik miejski. I często są to kursy nawet po północy.... W Rzeszowie z komunikacją podmiejską jest patologia i nie wmówisz mi, że jest dobrze..
Ja piszę ze swego punktu widzenia, jako osoby przyjezdnej i przede wszystkim PKS-iarza. Gdybym mieszkał w Rzeszowie, być może widziałbym pewne rzeczy inaczej.
Wrażenie zrobił na mnie także ogólnie duży ruch na dworcu. Szczególnie w szczycie niemal non stop coś wjeżdża i odjeżdża.
Zaś to czy jeździ przewoźnik miejski, PKS, Marcel czy jeszcze jakiś inny - zależy od "organizatora". Skoro władze gmin zdecydowały że ma jeździć PKS to tak jest.
Wycofany z ruchu. IX 2018.
To poroponuje napisać dla tych co nie są z Rzeszowa co jest złego i dobrego w tej komunikacji podmiejskiej.