Not logged in | Log in | Sign Up
Czyli też przyjechały gołe i wesołe i dopiero na zajezdni były kończone, jak w Głogowie. Bez tablic kierunkowych.
W fabryce jeszcze. MANy w Głogowie do tej pory nie jeżdżą bo są kończone na zajezdni. Czujniki, SIP.
Tak wyszło taniej. MZK ma specjalistów, którzy szybko wszystko ogarną. Nie ma jakiegoś wielkiego parcia na wyjazd tych autobusów. W wakacje praca przewozowa spadnie, więc deficytu taboru nie będzie. Do kasacji mają iść MAN NL202, Jelcze Salusy oraz najstarsze sprowadzone MN NL2xx3.
Póki co na bok odstawione są 3 Many. 763, 764, jakis midi oraz volvo 726. Jednoczesnie obok dokanczane są owe many. Wydaje mi się, że wykonuje to jednak ekipa z fabryki, bo przyjechali Manem TGE na warszawskich numerach.
#830 widziany dzisiaj na "3"