Not logged in | Log in | Sign Up
Podobnie jest np. w komunikacji pospiesznej PKS Suwałki (są wyświetlacze, ale również zwykła tablica kierunkowa).
Zdaje się że to jest po prostu ułatwienie dla krótkowidzów...
ZKM nakazał umieszczać dodatkowe tablice 30cm x 30cm z wyraźnym numerem linii dla osób niedowidzących. Jest to opisane w warunkach przetargu.
Na pewno lepsze od tego http://phototrans.pl/14,616338,0.html !
...pomijając wszystko, zrobiłeś postępy, ale do zadowolenia potrzeba trochę więcej ;]
No i tego postępu wolę się trzymać Raz na jakiś czas można próbować przejść samego siebie.
Są chwile, kiedy miło jest pstryknąć coś ładnego (co mojego na główniej miało powisieć, to powisiało i niekrótko) i pewnie fajnie byłoby tak zawsze, ale nie jest to mój cel życiowy, ani źródło zainteresowań, a musiałbym do tego taszczyć ciężki sprzęt i jeszcze spędzać godziny na obróbce. Interesuje mnie komunikacja miejska (nie mylić z "interesuje mnie tabor komunikacyjny") i preferuję zdjęcia ciekawostek tudzież dokumentacyjne; słowem merytoryczne, a piękne typu Sadorg są na deser. Główną wartością tej galerii jest równowaga między jednymi a drugimi, no może z wyjątkiem sytuacji, gdy człowiek przejedzie kilkaset kilometrów i zarwie noc, żeby sfocić przeguba na "zatramwaju" w jakimś odludnym miasteczku, a jakiś gówniarz napisze, że zderzak w cieniu. Nawiasem mówiąc, jak Warbus zaczynał w Ełku tymi śmiesznymi podmiejskimi mazami, to robiłem tam okropne zdjęcia małpim aparatem, bo nikt inny się tam nie raczył wybrać sfocić tej niezwykłej atrakcji, chyba tylko raz kolega jacekso. A szkoda, bo plenery na tych wioskach były przepiękne.
Prawda jest taka że wystaczyłoby zbić ISO do 100 czy nawet 80, a za to dać dłuższy czas naświetlania (1/200 sekundy dałoby radę) i nie byłoby takiego szumu i zdjęcie by było ok. Uwierz mi że masz aparat lepszy ode mnie, a jakoś moje zdjęcia w podobnych warunkach atmosferycznych tak nie szumią, o ile nie przegnę z zoomem.
Ale nawet miejsce takie z którego sam bym nie raczył robić zdjęcia.
Dobra, dobrałem się do komputera, obejrzałem zdjęcie. Fakt, jest chujowe. Szum szumem, ale ono tak naprawdę było poruszone i to wyostrzanie dało efekt szumu. Co do miejsca, miałem na focenie aż 10 minut, więc nigdzie od hotelu się nie oddaliłem. Co do ISO - no niestety, Cacciamali, ale przy czasach naświetlania dłuższych niż 1/400 zazwyczaj są poruszone. 1/250 czy 1/320 to już ryzyko. Nie rozumiem tego zjawiska, bo w zenicie wystarczał czas 1/125, a przecież fizyka nie jest tu relatywna. Ale rozmawiałem z kilkoma wyższej klasy specjalistami i też zauważają ten efekt przy cyfrówkach. Masz natomiast rację z ISO. Powyżej 200 już nie ma sensu robić, więc właściwie tylko 100 wchodzi w grę. Tak naprawdę taki aparacik jest genialny do zdjęć dziennych i nocnych; w szarówce robi się dupa. Chyba, że komuś nie przeszkadza przepalone niebo.
A z innej beczki - dopiero teraz zobaczyłem tragiczną treść wyświetlacza. Gorzej niż w GOP-ie.
Ja 1/400 używam tylko w idealnych warunkach pogodowych, a w takich jak tutaj 1/250 albo nawet 1/160 i jakos ruszone nie są
No widzisz, a w moim to jest ryzyko. Nie rozumiem tego, bo w sumie ciężkiego zenita łatwiej jest poruszyć, zwalniając spust. Czasem coś wyjdzie nawet na 1/80, ale to zawsze ryzykowne. No i cyfrówką nie potrafię zrobić tego takiego efektu, co to poruszający się obiekt jest ostry, a tło rozmazane.
Mówisz o panningu? Po prostu ustawiasz na długi czas naświetlenia i wodzisz aparatem za obiektem. ot co.
W Grudziądzu były jakieś cięcia, że ten wóz nie był potrzebny?
Wóz był wypożyczony tylko na jakis czas , zanim do nas nie przyjada nowe autobusy sor . mielismy 3 solariski w elblągu ,obecnie pozostala tylko ta , a może i juz tez wrociła do grudziadza
@Cacciamali: No tak, ja wiem, jak się to robi. Ale o ile zenitem potrafiłem bez większego wysiłku, to cyfrówką jeszcze nigdy mi nie wyszło.
@Krzysztof Juszczak: Wręcz przeciwnie, na siłę do Elbląga oddano solarisy i spowodowano tym kryzys taborowy w Grudziądzu. Wg mojego zdania powinni ich karmić karosami z Czech a nie potrzebnymi na gwałt solarisami.
Grudziądz się nie obrazi jeśli Elbląg trochę zdewastował przez 4 miesiące tego solarisa?
Jelcze jeżdżące bez klap, SORy z awaryjnymi wyświetlaczami, poobijany solaris o którym było głośno w mediach z powodu jazdy bez prawego lusterka, hm... MAN z ciągłymi awariami środkowych drzwi (teraz dzięki Bogu już nie jeździ)... Co tu więcej mówić? Arriva Elbląg