Not logged in | Log in | Sign Up
No akurat komunikacja trolejbusowa jest droższa od autobusowej i nie jest taka dobra jak się wszystkim wydaje..
Uwzględniłem wszystko co tylko się dało. Trolejbusy z ekonomicznego punktu widzenia są nieopłacalne, zarówno zakup jak i eksploatacja jest dużo droższa. Do tego nie mają już jakiejkolwiek przewagi nad nowczesnymi autobusami.
To dlaczego Gdynia wciąż rozwija sieć trolejbusową? Nie znają się?
A co tam Gdynia, lepiej wymień wszystkie budowane obecnie sieci trolejbusowe lub projektowane takie jak Amadora, Lecce, Bari, Helsinki, ... rozbudowywane jak Gdynia, Lublin, Salzburg, Castellon, Brno, Szeged, Rzym... sami głupcy przecież - jednak nieporównywalni z niektórymi mózgami z phototrans.eu.
Po prostu te miasta w bardzo głupi sposób inwestują pieniądze które ciągną z UE. Za kilka lat unia odetnie ich od kasy na ten cel i zostaną z wielkim dylematem. Czy dopłacać kosmiczne kwoty do nieopłacalnego interesu jakim są trolejbusy czy zwijać trakcje. Radzę popatrzeć sobie na kwoty za WKM dla autobusów i trolejbusów w tych samych miastach. Pewnie złapiecie się za głowę.
@16v: no tak, włodarze tych miast zapomnieli tego z Tobą skonsultować. Ciekawe też czyje pieniądze w rozwój trolejbusów inwestują Szwajcarzy - bo chyba nie unijne?
Jak ich stać to niech się bawią takimi drogimi zabawkami jak trolejbusy. U nas w Lublinie pieniądze na ten środek transportu są marnowane, bo komunikacja trolejbusowa wypada o wiele gorzej od autobusowej a jest też o wiele droższa.
@16v: w takim razie Twoim obywatelskim obowiązkiem jest zgłosić niegospodarność władz Lublina odpowiednim organom. Istnieją przecież instrumenty, żeby wykazać, czy inwestowanie w trolejbusy to "zabawa", czy raczej szersze, całościowe myślenie o transporcie.
Poza tym: Szwajcarzy nie bawią się, bo są bogaci, ale są bogaci dlatego, że nie szastają pieniędzmi dla zabawy, ale mądrze inwestują.
Zobacz ze cały czas zasłaniasz się tylko tym argumentem, że to mądrzejsi od nas decydują o tym że warto inwestować w trole. Chciałbym jednak, abyś przytoczył jakikolwiek ekonomiczny argument za tym by inwestować w trolejbusy. Bo ja np. takich nie widzę. Podam jeszcze jeden ciekawy pomysł jaki padł na lubelskim forum komunikacyjnym. W Lublinie zamiast 30 Trollino można by kupić 30 Urbino 18 z klimą, zlikwidować w zamian część linii trolejbusowych które i tak przez większą część trasy się dublują a przeguby dzięki niższym kosztom wkm puścić z większą częstotliwością. Czy dla zwykłego pasażera to nie było by lepsze?
@16V: możesz zadać sobie trochę trudu i pokazać jakieś porównania kosztów esploatacji autobusów i trolejbusów? mówisz o nowoczesnych autobusach, jakby trolejbusy robiono wciąż na bazie Ziutków, ewentualnie PeRek... trolejbus to również m.in. wizytówka dla miasta, dla mnie wycofywanie trajtków nie jest czymś zbyt mądrze przemyślanym zwłaszcza jak sobie pomyśle, że za granicą ciągnie się nitki trolejbusowe również do wiosek, bardzo żałuję, że w Tychach nie udało się bardziej rozwinąć sieci trolejbusowej ale również ciesze się, że jeszcze tak niedawno pracownicy TLT za poparciem mieszkańców uratowali tyskie trolejbusy...
Jaka wizytówka? Chyba tylko dla miłośników trolejbusów którzy zawsze będą bronili tego środka transportu. Interesujecie się tym środkiem transportu a nie wiecie że jest on droższy od normalnej komunikacjcji? Cytat ze strony lubus.vot.pl która jest wiarygodnym źródlem, jednak mi sie te dane wydają lekko zaniżone "Wyższa cena wozokilometra trolejbusowego – każdy kilometr przejechany przez trolejbus kosztuje około 20% więcej niż wozokilometr autobusu MPK."
@16V: widać kolego masz bardzo wyrobione zdanie na ten temat i nie przyjmujesz argumentów drugiej strony, także nie ma nawet co z Tobą na ten temat rozmawiać, pozdrawiam
@16v: pytałem, czy uwzględniłeś koszty zewnętrzne, które jak wiesz nie wynikają z cen wzkm, a Ty ciągle uparcie zestawiasz tylko ceny wzkm. To bardzo wąskie spojrzenie. Było to już nieraz wałkowane na rożnych forach. Nie zawsze to, co jest droższe "na dziś", jest droższe w perspektywie czasowej, również uwzględniając np. skutki emisji spalin dla zdrowia ludzi. W każdym razie jedno jest pewne: albo wiele miast na świecie jest opanowanych przez miłośniczo-trolejbusową "masonerię", która forsuje drogie trolejbusy, albo jednak spisku nie ma i trolejbusy po prostu się opłacają.
@tomk; tak samo jak Ty. @Tomasz: koszty zewnętrze to też inwestowanie kosmicznej kasy w trakcje, zajezdnie, osprzet itp. Nie ma miasta na świecie, by wkm trolejbusowy był tańszy od autobusowego. Nie wiem co ma do tego emisja spalin. Przecież aby trolejbusów jechał, najpierw w naszych trujących środowisko elektrowanich trzeba napalić węgla. Wychodzi na to samo. Dodatkowo co to za różnica przy setkach tysięcy samochodów osobowych które przewijają się przez nasze miasta czy raz na ileś tam z nich przejedzie śmierdzący autobus czy ekologiczny trolejbus. Dzisiaj autobusy mają ekologiczne silniki i praktycznie nie zanieczyszczają atmosfery. Wiec jeśli chodzi o ekologię trolejbusów jako argument za nimi to jest to kolejny samobój którego strzelają sobie ich obrońcy. Zresztą gdyby trolejbusy się opłacały to byłby w co drugim mieście na świecie a nie tylko nielicznych.
Trolejbusy są cichsze, koszt przejechanego kilometra jest niższy, mają lepsze przyspieszenie i płynniejszą jazdę. Nie mylić trolejbusu z PR110E
Ale właśnie koszt przejechanego kilometr jest wyższy, to sprawdzone i udokumentowane. W Gdyni to chyba wychodzi jeszcze drożej niż w Lublinie, ale a mają dużo lepszy sprzęt i spółka jest oddzielona od autobusowej. Ten temat był nawet niedawno wałkowany na lubelskim forum komunikacyjnym wiec danych sobie nie zmyślam. No tak, dobre przyśpieszenie i mniejszy hałas to ich zalety, to prawda. Ale czy są warte aż takich pieniędzy szczególnie w miastach gdzie jest jest dużo do poprawienia w km?
Mało wiesz człowieku o nicku 16v. W Gdyni owszem koszt wzkm jest wyższy niższy w komunalnej komunikacji autobusowej ale nie wynika on z wyższych kosztów eksploatacyjnych tylko z pokrycia kosztów zaciągnięcia kredytu na wkład własny do projektu współfinansowanego ze środków europejskich. Gdybyś zechciał prześledzić ostatnie 20 lat, ale cóż ja mówię, 20 lat temu nie było jeszcze Ciebie na świecie... Gdynia systematycznie inwestowała w autobusy, najpierw zakupiła w 1995 r. 60 Jelcz M122/O405N2, a potem w 1997 r. 17 Neoplanów N4012td. W trolejbusy, zarówno w pojazdy jak i infrastrukturę nie ładowano takich środków, mało tego zaległości inwestycyjne z różnych powodów sięgały lat 80. Obecne inwestycje są pochodną sytuacji z ostatnich 20-30 lat. Gdyby odliczyć udział kosztów kredytu w podwyższonej stawce wzkm to okazałoby się, że koszt wzkm tbus w Gdyni jest porównywalny, a może nawet niższy niż koszt wzkm autobusu spółek komunalnych.
Według mnie całkiem słusznie sprawę postawił decomposed05. Trudno oceniać trolejbusy wyłącznie na przykładzie lubelskim, kiedy w taborze są z jednej strony same peerki, a z autobusowej strony - liczne conecto, O405N2, urbino, używane many. Według mnie można za trolejbusami przytoczyć co następuje: 1. Trolejbusy są cichsze od autobusów, co zapewnia większy komfort jazdy i lepsze warunki życia w mieście. 2. Trolejbusy nie emitują zanieczyszczeń w gęstej miejskiej zabudowie, a do tego rośnie udział energii elektrycznej produkowanej z wiatru lub biomasy. 3. Patrząc populistycznie, energia elektryczna jest produkowana w krajowych elektrowniach co daje pracę Polakom. Dodatkowo, poprawia to bilans energetyczny w przeciwieństwie do importu ropy naftowej z Rosji. 4. W wypadku Lublina, trolejbusy są symbolem miasta i gorąca mają poparcie i sympatię wielu mieszkańców. 5. Cena autobusów niebawem wzrośnie w wyniku wprowadzenia drakońskiej normy Euro 6, wymagającej ponownego zwiększenia zabudowy silnika, stosowania zarówno filtrów cząsteczek, recyrkulacji spalin jak i katalizatora z AdBlue. 6. Koszty ukryte eksploatacji autobusów to m. in. koszty funkcjonowania szpitali związane ze zwiększeniem zachorowań na drogi oddechowe w wyniku zanieczyszczenia powietrza - to są przykładowe koszty zewnętrzne. 7. Można zlecić obsługę komunikacji trolejbusowej przewoźnikom prywatnym i uzyskać obniżenie ceny wozokm.
Jako obiektywny sędzia oraz czytelnik tej dyskusji, wnioskuję, że na argumenty wygrali zwolennicy trolejbusów
@ JP odnośnie punktu 6 to sie nie zgodze z jednego powodu bo nie wykażesz statystycznie znaczącej różnicy
@v16 widzę że masz jeden punkt widzenia jak pewnien prezes co nie kupuje w biedronce bo tam sami biedacy tacy jak ja kupują:)
Patrzysz w obecnej perspektywie czasowej, pamiętaj o tym że trolejbus ma dłuży okres eksplatatcyjny, sam masz u siebie dowód w postaci słupskich trolejbusów pamiętających głebokie lata 80. Te pojazdy zdązyły sie zamortyzować z 2-3 razy Zatem jest to zysk dla przedsiębiorstwa. Owszem zgodze sie że trojebus podobnie jak tramwaj wymaga wkładu w infrastrukturę i to nie małą, ale ze wzrostem wykorzystania tego rodzaju trakcji koszty stałe sie zmniejszają w przeliczeniu na wozokilometr dla spółki. Obecny świat naciska na zwiększenie efektywności działania silnika spalinowego, nie potrafie Tobie powiedzieć jakie są dokładne dane ale silnik spalinowy napewno przez długi okres czasu nie dogoni sprawnością silnika elektrycznego. Powiedz mi po co są wprowadzane do wszystkich autobusów układy hybrydowe, które tworzą "trolejbus bez szelek" gdzie zmienił sie tylko układ dostarczania energii elektrycznej do silnika elektrycznego???
A na koniec poprosze Ciebie v16 abyś zapytał sie mieszkańców widocznych na zdjęciu bloków i sie zapytasz czy wolą mieszkać przy obecnej pętli, czy wolą żeby powróciły tam trolejbusy. W gp24.pl był podobny problem poruszany.
dlaczego Solaris inwestuje w tramwaje i trolejbusy i hybrydy?? Przeczytaj sobie wywiad z Olszewskim
hasło raczej brzmiało delma niedroga i dobra we wszystkim wiem bo dobrze spojrzałem widziałem reklamę delmy i właśnie jem kanapkę z nią