Not logged in | Log in | Sign Up
Ten półmetrowy czerwony pasek asfaltu w skrajni tramwaju to ścieżka rowerowa?
Patrząc na inne zdjęcia czy satelitę - raczej nie, nie widać jakichkolwiek znaków poziomowych czy pionowych. Ale nic sobie za to uciąć nie dam.
Biorąc pod uwagę miejsca w których są wyznaczone linie zatrzymania dla samochodów przy skrzyżowaniach, to mogą to właśnie być ścieżki rowerowe. Choć ja bym osobiście bał się po nich jeździć rowerem...
"Przejechałem" po tej ulicy w Google Street View - nic nie wskazuje na to, by była to ścieżka; w miejscu gdzie zaczyna się czerwony pas nie ma jakichkolwiek znaków ani kontynuacji ścieżki. Zresztą zachęcanie do jazdy rowerem po tej ulicy - zwłaszcza pod górę - to tak jak na wysokim moście zdjąć barierki i napisać "ludzie, skaczcie sobie na główkę". Te tramwaje nie wleką się 10 km/h, tylko całkiem nieźle zasuwają; sytuacja w której wagon za zakrętem nagle napotyka ledwo sapiącego rowerzystę może się skończyć tragicznie.
No właśnie, trochę wygląda na ścieżkę, ale z drugiej strony nią być za bardzo nie może... Może jakiś utalentowany planista zaprojektował tutaj ładną ścieżkę, ale potem gdy zobaczono jak to wygląda to już nie stawiano znaków.