Not logged in | Log in | Sign Up
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego, ze z Bratyslawy sa poprowadzone dwie autostrady i moze tam ten woz jest przeznaczony? Pewne fakty latwo pokojarzyc a nie pisac tendencyjnie, ze to gadzet.
A po co A6 na autostradę? 1. Pościg to nie wyścig. 2. Audi A6 to niezbyt wyścigowy samochód. 3. Ta A6 stoi tam, i tylko stoi jako gadżet do pałacu prezydenckiego.
@seba: ale te Audi kupili Słowacy, nie jakieś tam głupie i zacofane polaczki, więc z definicji ta decyzja była słuszna i nie może podlegać jakiejkolwiek krytyce.
No na A4 mozna spotkac Passaty i Audi polskiej policji, wiec nie wiem po co ten nic nie wnoszacy komentarz.
hehe, co powiecie na cabrio porsche na wyposażeniu policji w Sofii. Mi się wydaje, że te wozy to jakieś konfiskaty albo coś. Zresztą, czy to źle, że policja ma dobre pojazdy? W Bośni drogówka jeździ polówkami i jakoś to respektu nie wzbudza.
A tak poza tym, to wszyscy przecież wiemy, że najlepszy do komunikacji jest jelcz 120M a tramwaje czy mercedesy to niepotrzebna ekstrawagancja.
Passat/Superb/A4 to klasa niżej od A6.
A autobus do komunikacji miejskiej powinien być po pierwsze tani. Za prestiż marki możesz przepłacić kupując samochód dla siebie, czym wyrazisz część swojej osobowości, zadośćuczynisz ziarnu snobizmu, które każdy, w różnej wielkości w sobie nosi. Ale w km prestiż marki w ogóle nie jest do niczego potrzebny, nie sądzę aby CapaCity co 20 minut przyciągnęło więcej ludzi niż SOR co kwadrans. Ale w Polsce dyletanci w samorządach kupują Mercedesy/MANy/Volva żeby w gazecie się pochwalić, naopowiadać o zachodniej jakości, niskopodłogowości, ekologii i później w takich miastach na obrzeżach po zadupiach jeżdżą niskopodłogowce, gdy w ścisłym centrum rządzą 30 letnie tramwaje bez skrawka niskiej podłogi. No to albo wprowadzamy niską podłogę dla zaktywowania niepełnosprawnych, ludzi starszych, albo niska podłoga będzie nadal wartością samą dla siebie, fetyszem zarządców miast, którzy w to walą pieniądze bo taki jest trend. Dla polskich miast najlepszy byłby Jelcz M121 w ostatniej wersji. Najrozsądniejszy stosunek ceny do możliwości.
No właśnie, w Bratce wciąż nie ma ani jednego tramwaju z choćby jednym niskim wejściem, trolejbusów parę nowych kupili, ale reszta prezentuje stan gdzieś pomiędzy Zugdidi a Ługańskiem.
seba: nie kompromituj się i sam sobie tymi jelczami jeździj. Ja wolę jednak przepłacić i kupić mercedesa i mieć wygodne autobusy a nie gniota. Jeździłem nimi jako kierowca i pasażer i jedyne co mogę stwierdzić, że to jest totalne-dno-autobus. Wybieram volvo czy mercedesa :P
Nie jechałeś ostatnią wersją M121.
Jak będziesz wybierał volvo i mercedesy to zrobisz z komunikacji miejskiej w Polsce dodatek do krajobrazu, bo raczej niewiele osób będzie z niej korzystało jeśli ceny osiągną poziom węgierski.
A - za wyjatkiem Poznania - osiagnely juz lub maja zamiar osiagnac? Poza tym ceny wegierskiej KM jak widac nijak sie maja do jakosci kursujacego tam taboru, wiec nie rozumiem, do czego pijesz.
Co niby jest takiego lepszego w nowogniotach? Przejedź się Citaro z 2008 roku i poczuj różnicę. Jelczami M121 to się dobija opornych a nie wozi ludzi.
No właśnie na Węgrzech doskonale widać politykę rozrzutności. http://www.phototrans.eu/14,348030,0,Neoplan_N4522_022.html , Combina Supra, a obok 50 letnie wagony metra i tysiące 30 letnich ikarusów. Ciekawe co oni zrobią jak te ikarusy pewnego dnia się po prostu rozsypią... Cała gospodarka Węgier to sen kosmopolitycznego wariata. Myśleli, że jak zamkną wszystko swoje "nierentowne" i będą skręcać komórki noki i pompy bosha to staną się bogaci. A wyszło tak, że ja miałem problem ze znalezieniem w sklepie jogurta wyprodukowanego na Węgrzech.
A citarami nie muszę jeździć, bo mam many pod nosem. Tyle, że trzeba mieć szczęście aby poczuć nieziemski komfort tych pojazdów, bo ostatnio 17 na 39 szt. stało zepsutych.
Oczywiscie to, ze BKV wlasnie przyjmuje dostawe nowych wagonow Alstomu dla M2 i to, ze kupili iles-tam-set V7000 (plus dobrych kilkadziesiat Alfabuszow na liniach ajentow) przemilczales, prawda? Ponadto mnie naprawde g... obchodzi kraj pochodzenia jogurtu i tego, czy truskawka do niego wyrosla w Hiszpanii czy w Wyszkowie - grunt, ze jest smaczny. A ze 17 na 39 szt. Citar stoi? Citar wyprodukowano juz dziesiatki tysiecy i wiekszosc flot u innych przewoznikow ma "ciut" lepsze wskazniki awaryjnosci - moze to wina nieudolnego warsztatu, a nie zlych Gestapowcow spod znaku Haken-gwiazdytrojramiennej?
No a jeszcze jedno, odnosnie bogactwa Wegier, to srednia placa i sila nabywcza pieniadza jest tam wyzsza niz w Polsce. Inna sprawa jest PKB na osobe, i jestesmy na 4 miejscu od konca w UE (za nami jest Bulgaria, Rumunia i Lotwa). Oczywiscie te wskazniki masz w glebokim powazaniu, a jedynym Twoim wskaznikiem sa Neoplany i szukanie jogurta. No ja zawsze szukam jogurtu, tak wiec polecam uczyc sie "literkow".
Chcialbym tez uslyszec, dlaczego CapaCity jest bez sensu (poza tym, ze to nie jest ukochany Jelcz i pochodzi z wrogiego nam, khe khem - PiSowi panstwa...). Ponadto proponuje przeczytac sobie opis autobusu na imhd.sk - http://imhd.zoznam.sk/ba/index.php?w=3329302f30eff2212c24293a2f36ef1f&id=428 - wynika z niego, ze autobus ten zostal zakupiony dla DPB przez IKEA (mieszczaca sie w Avion Parku). Tak wiec "marnowane" sa tu pieniadze prywatnego koncernu, a nie samorzadowego przewoznika. Podobnie "zmarnowalo" pieniadze C.H. King Cross w Poznaniu, kupujac dwa Lion's City (znowu ci cholerni Niemcy i te cholerne MANy, prawda?) do obslugi nowopowstalej linii 50 dowozacej klientow do C.H. Jakos nie slyszalem, zebys wtedy tez protestowal...
@straphan: nie chciałbym widzieć CapaCity w Warszawie dlatego, że stosunek ceny do ilości miejsc się nie kalkuluje, nie wiem co by też wyszło jakby policzyć spalanie. Zresztą ja już się o CapaCity produkowałem @seba: a po co Ci węgierski jogurt? To jakieś hobby? Szkoda że nie wiedziałem, przywiózłbym Ci po jednym z każdego państwa w którym byłem w tym roku
Wiesz, ja tez jestem zdania, ze rozwiazania autobusowe typu "high-end" w wiekszosci miast nie maja sensu z finansowego punktu widzenia (szczegolnie jesli w miescie juz jest siec tramwajowa), ale niekiedy nie sa takie glupie. A co do spalania - tez chetnie bym zobaczyl jakies dane - a jeszcze chetniej bym zobaczyl ten autobus w wersji hybrydowej. CapaCity jest dobrym rozwiazaniem na dowozowki do bardziej oblozonych miejsc w sieci (np. uniwerek w Stuttgarcie, gdzie takie jezdza), aczkolwiek nie zawsze radza sobie one z duzymi obciazeniami spotykanymi w Europie Wsch. i Pd. (system BRT w Stambule). Ale takie pieklenie sie Ojca Prowadzacego o tym, jaki ten autobus jest kompletnie bez sensu cackiem - bez znajomosci tego, jak on tam dotarl - tylko swiadczy o jego niekompetencji...
K. Tyszka oczywiście nie omieszkał beknąć swoimi ćwierćinteligenckimi odzywkami, także z mojej strony bez odbioru.
Twoje są zaś pseudointeligenckie i nie widzisz w tym problemu, aby mówić o innych o czyichś odzywkach.
Jak to, kolega Mackiewicz nie powie mi, gdzie sr*** moj dziadek? Bo podobno takim lokalnym ekspertem od genealogii defekacji jestes... Nie mowiac o tym, ze nawet twoja autokorekta jest niekompetentna