Not logged in | Log in | Sign Up
W takiej skali, jak mieliście w Warszawie(jedna linia), to rzeczywiście szkoda, ale u nas, to już lekko przesadzają
Uważam, że super rozwiązanie, to dwie linie: jedna mega długa np. z Sopotu do Rumi z zajazden na Wielkopolską aż do KB i nowoczesnym taborem, a druga krótsza z Dworca PKP Gdynia Główna do Klifu, na której jeździłyby odrestaurowane zabytki gdyńskich trolejbusów: Skody, Ziuty, PeeRki, Ikarus itp
Miałem na myśli starszą sieć warszawskich trajtów. A według mnie zelektryfikowana powinna być każda linia o dobrej frekwencji i nie wybiegająca za daleko od centrum, na zasadzie komunikacja miejska w ścisłym centrum trolejbusy, peryferyjna i podmiejska autobusy.
To będzie jeszcze baza przy Łazienkowskiej, Chełmską otwarto w 1960 roku.
Piotrek, masz rację. Już poprawiam @empi: Zelektryfikowane powinno być przede wszystkim KP
KP to bym akurat nie elektryfikował z uwagi na zabytki. Ale puścić trolejbusy na trasie linii 116 które przez NŚ i KP jechałyby na akumulatorach - oczywiśce tak.
heh, w Wałbrzychu to do początku lat siedemdziesiątych autobusy praktycznie nie istnialy i gdyby zrobić trasę na Szczawno i Piaskową i Podzamcze to liczba autobusow w miescie zawierala sie by w moze 15stu Ale to se ne vrati.
@Krzysio: No przecież nawet w 1983..95 były dwie :> @Lipton: Z tego folderu (który mówiłeś, że masz :P ) wydanego na 50-lecie tramwajów.