Not logged in | Log in | Sign Up
Świat się zmienia. Takich obrazków tu jeszcze nie widziałem. A ciągle mi się to miejsce kojarzy z pierwszym pobytem, gdy stały tu ankai i nawet się skusiłem na wycieczkę do stolicy, a z komunikacji miejskiej... jeszcze nie miałem odwagi skorzystać. A szkoda, bo trzeba było jeździć staruszkami bedfordami, które śmigały tędy jeden za drugim (wtedy wszystkie linie miejskie jeździły przez Palmy).