Not logged in | Log in | Sign Up
Fantastyczne porównanie obu miast, podoba mi się takie naukowe podejście. :P
Przydałoby się te dobre wyniki nagłośnić, bo gdy pojawiają się artykuły o nowych elektrykach w dowolnym mieście w kraju, to wybucha histeryczna wręcz sraka i koronnym przykładem dla szurów są oczywiście początki elektryków w Gdańsku.
Czuję się poniekąd wywołany do tablicy więc jestem i potwierdzam, że ostatnio zjazdy do bazy z powodu niskiego poziomu baterii są już rzadkością, a nawet częściej zdarzały się zjazdy ze względu na niski poziom paliwa do ogrzewania, głównie przez nieuwagę lub niedoinformowanie kierowców, którzy nie zatankowali dzień wcześniej wieczorem po zjeździe do zajezdni albo przy najsilniejszych mrozach kiedy ogrzewanie dodatkowe chodziło tak naprawdę nieustannie i nie starczało paliwa na całe zadanie.
Myślę, że zadania na których obecnie jeżdżą elektryki są dla nich najbardziej optymalne, ewentualnie zamiast tego "półtoraka" (167/3) czy zadania dodatek A + popołudniowe 112/5 dla przegubów dałbym jakieś dwie dodatkowe brygady, a te krótsze zostawił jako "awaryjne" w przypadku konieczności serwisu wybranych pojazdów w przerwie między dodatkami. Niemniej teraz przegubowe elektryki w tygodniu są do spotkania na konkretnych zadaniach na liniach 154, 162, 167, 169/179 i 227/6 (przegubowce) oraz 110, 111, 158/258, 169/179, 184 i 189/289 (solówki). W weekendy mamy podobny zestaw zadań, jednak najczęściej paradoksalnie mniej elektryków wyjeżdża na linie w weekendy, ze względu na "akcję domywania" wybranych autobusów.
Niemniej wygląda to w ostatnich tygodniach naprawdę w porządku, czyli sprawdza się ten scenariusz o którym już pisałem, że potrzeba trochę czasu żeby dojść z tym wszystkim do ładu i składu. Następny przystanek i następne wyzwanie to osiągi w lecie, gdy przy wysokich temperaturach będzie musiała chodzić klimatyzacja. Efektów tego jestem chyba nawet bardziej ciekaw niż eksploatacji w zimowych warunkach.
W lato powinno być moim zdaniem łatwiej jak w zimę. Przynajmniej tak wskazują dane warszawskie.
Będąc uczciwym trzeba dodać, że wadą gdańskich elektryków jest też podobnie jak w przypadku gdyńskich przypisanie ich do konkrentych lini - aczkolwiek bez konieczności instalowania dodatkowej kosztownej infranstruktury na mieście. Wszak dobór lini i brygad nie jest przypadkowy. Cieszy jednak to, że udało się znaleźć optymalne rozwiązanie pozwalające wykorzystać maksymalnie potencjał tych wozów
Czyli upraszczając praktyczny zasięg to 240-320 km ale nie na każdej linii?
@JP: Nie podam konkretnych liczb, bo ostatnio nie skupiałem się na sprawdzaniu poziomu baterii, ale przy 10-stopniowym mrozie zasięg spadał, jednak do granicy minimum potrzebnego do wykonania zadania. Niemniej jednak podmian na niski poziom baterii było wieczorami zdecydowanie więcej niż przy temperaturach bliższych zeru.
O wilku mowa https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Tasmy-i-barierki-wokol-nowego-elektryka-Konieczna-wymiana-baterii-n186561.html
@ikarus: Bo takie tematy i takie tytuły lepiej się sprzedają niż fakty. Jakby takie statystyki jak tutaj wstawił ktoś z UM to by zaraz był kwik, że propaganda. Cyrk na kiju