Not logged in | Log in | Sign Up
4
File size: 773.31kB
Najnowszy lew zrobił bardzo pozytywne wrażenie w jakości wnętrza (szczególnie "dyskoteka" ;), jak i również siedzeń umiejscowionych na jednej wysokości względem siebie). Po tylu latach producent nadrobił dystans, który dzielił go od innych firm w tej ostatniej kwestii. Natomiast samo funkcjonowanie układu hybrydowego nie zachwyciło. Wyłączanie silnika spalinowego tylko na postoju, bez wspomagania rozpędzania pojazdu dodatkowym źródłem napędu (elektrycznym) do początkowych prędkości, mogło robić wrażenie w pierwszej dekadzie 21 wieku, ale nie obecnie. Tym bardziej, że w trakcie obsługi przystankowej wyłączana jest klimatyzacja i ogrzewanie. Już eksploatowane autobusy Volvo zapewniają wyższy standard podróży i lepsze wykorzystanie układu hybrydowego.
MAN zazwyczaj wydaje się spóźniony względem konkurencji i niestety kolejny raz to również pokazał w tym przypadku. Obecnie passé stają się już pojazdy nieelektryczne, a nawet CNG, więc propagowanie takiego autobusu jako demonstracyjnego wydaje się bezcelowe. I to jeszcze w wersji przeznaczonej na rynek niemiecki.
Comments
Producent na swojej stronie pisze, że silnik elektryczny służy też do wspomagania spalinowego. https://www.bus.man.eu/pl/pl/autobusy-miejskie/lions-city-18/technologia/Technologia.html Każdy producent przyjmuje inną strategię działania hybrydy, przyjęcie danych rozwiązań ma też wpływ na cenę pojazdu (baterie vs superkondensatory, prądnico-rozrusznik i tradycyjna skrzynia biegów vs zautomatyzowana skrzynia biegów i silniki elektryczne).
- .. (77.111.245.*) (2021-03-24 12:59:47)
Nie od dzis wiadomo, skad wziela sie nazwa marne auto niemieckie.
- +1
Może i szału nie robi, ale to nie jest hybryda. To efficient hybrid! Marketing zrobi swoje.
@JP - informacje o takiej pracy układu hybrydowego pochodziły od pracowników producenta, którzy przedstawili krótką charakterystykę autobusu i przeszkolili kierowców. Sam system nie wzbudza zbytniego zaufania, skoro komputer pokładowy na postoju wynoszącym ponad 15 minut kazał włączyć silnik celem jego podładowania. Być może ma to sens, a najlepszym potwierdzeniem tego rozwiązania byłoby niższe zużycie paliwa na 100 kilometrów i przedłużona żywotność baterii w porównaniu do pozostałych producentów. Ciekawe jak będzie wyglądała praktyka.
@Ryszard - nie wiem, czy marketing ma takie znaczenie w dobie dofinansowania zewnętrznego narzucającego zamawiającemu kupienie konkretnego typu pojazdu. Czasy skutecznego lobbingu wpływającego na zakup 15-metrowych autobusów zamiast 18-metrowych prawdopodobnie minęły