Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
0
Dateigröße: 162.09kB
Kommentare
- slov (*.is.net.pl) (2009-03-31 21:53:28)
Normalnie w MPK kierowca ma przydzielony na stałe dany autobus i jeździ nim na różnych liniach, a wie ktoś jak to jest w przypadku wozów, które jeżdzą w kólko na tej samej linii (jak MANy na 6-tce) lub na kilku liniach jak Kapeny, Mercedesy, Citusy czy Salusy? One też mają stałych kierowców, jeżdżących codziennie na tych samych liniach czy kierowcy co dzień się zmieniają?
Na MAN-ach na linii 6 jeżdżą przeważnie kierowcy, którzy na stałe mają ten wóz, zdarza się też, że kierowcy, którzy mają na stanie 120stkę i Salusa (rzadziej Ci z Volv) przeskakują na MAN-a jak wypadnie w grafiku linia 6. Jedna Kapena ma tylko stałą obsadę w postaci takiego starszego pana (283), na pozostałych jeżdżą kierowcy z różnych autobusów. Pozostałe wozy mają stałą obsadę i przeważnie ci sami kierowcy jeżdżą tymi autami, chyba że dany autobus jest zepsuty, to wtedy kierman wskakuje na jakiś inny
z zasady jest tak, że zepsuty autobus podmienia się na ten sam model (tzn. Volvo na Volvo itd) z racji "przyzwyczajenia" kierowcy do danego auta
Chyba, że jakiś kierowca nie ma przydzielonego wozu tzw. skoczek. Wtedy może się on pojawić wkażdym typie autobusu.
- slov (*.is.net.pl) (2009-04-02 21:46:33)
Rozumiem, trochę tak nudno dzień w dzień na 6-tce
Czyli taki kierowca np. z peerki ma niewielkie szanse jeździć na 35 czy 2. A od czego zależy, że jakiś kierowca nie ma swojego wozu? Dużo jest takich kierowców?
Skoczkiem z tego co mi wiadomo można zostać na własne życzenie, za karę, albo gdy wóz kierowcy jest na jakimś dłuższym remoncie. Czy dużo jest takich kierowców.. z tego co mi wiadomo dwóch, jeden z nich to kierowca skasowanej 120stki.
Kierowcy z peerki, to w sumie zależy jacy, ale jak tylko jest jakiś wóz wolny, to nawet jeśli jego auto jest sprawne to może dostać np. Salusa i szaleć na linii 2 itp, ale tak jak pisałem, zależne to jest od tego jaki kierowca to jest, jest taki jeden pan, któremu swego czasu nawet Kapeny bali się dać, bo nowa technologia i w ogóle