[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Trzy umowy o administrowanie nieruchomością...

11.01.09, 09:48

Sprawa ciekawa, przedstawiona przez Pana xxxll w innym zagadnieniu,
powinna mieć chyba swój odrębny temat.
xxxll napisał:

" ...Przykład z życia...
Jest wspólnota w mieście O. , 180 lokali -trzy bloki po sześc klatek
na jednej działce gruntowej, była własność PKP, sześciu członków
zarządu, brak zgody w podejmowaniu decyzji w zarządzie, powołując
się na waszą teorię, zostały spisane jednocześnie trzy umowy z
różnymi podmiotami zatrudniające administratora(dwie osoby fizyczne
i firma) - Która umowa jest ważna ? - pod każdą podpisało się po
dwóch członków zarządu. Sprawa jest w sądzie rejonowym w mieście T."
Obserwuj wątek
    • wiseman1 Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 12:21
      highrise napisał:

      >
      > Sprawa ciekawa, przedstawiona przez Pana xxxll w innym
      zagadnieniu,
      > powinna mieć chyba swój odrębny temat.
      > xxxll napisał:
      >
      > " ...Przykład z życia...
      > Jest wspólnota w mieście O. , 180 lokali -trzy bloki po sześc
      klatek
      > na jednej działce gruntowej, była własność PKP, sześciu członków
      > zarządu, brak zgody w podejmowaniu decyzji w zarządzie, powołując
      > się na waszą teorię, zostały spisane jednocześnie trzy umowy z
      > różnymi podmiotami zatrudniające administratora(dwie osoby
      fizyczne
      > i firma) - Która umowa jest ważna ? - pod każdą podpisało się po
      > dwóch członków zarządu. Sprawa jest w sądzie rejonowym w mieście
      T."

      Umowa podpisana jako pierwsza jest wazna pozostale nie.
      Trudno jednak cokolwiec tutaj ocenic bo co to znaczy "jednoczesnie"?
      W tym samym miesiacu, tygodniu, dniu czy przy tym samym stole o tej
      samej godzinie i minucie.
      Poza tym sprawa zajmuje sie juz sad wiec wystarczy poczekac na jego
      decyzje.
      • uowl Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 13:48
        > Umowa podpisana jako pierwsza jest wazna pozostale nie.

        Proszę podać podstawę prawną swojej kolejnej opinii, która wydaje
        się absurdalną.

        Drugiej strony zawierającej umowę nie musi interesować czy inna
        strona nie była pierwsza. Umowa to umowa.
        • babczyk Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 15:49
          uowl napisała:

          > Proszę podać podstawę prawną swojej kolejnej opinii, która wydaje
          > się absurdalną.

          Czytając twe wypowiedzi nie można się, nie wkurzyć.

          Jeżeli zarząd jest wieloosobowy, to przy wykonywaniu tych czynności
          nie musi być on obecny w pełnym składzie - wystarczy, że wykonają je
          chociaż dwie osoby. To raz.


          Jeżeli swoim działaniem bądź niepodjęciem działania zarząd wyrządzi
          szkodę, to ponosi za nią odpowiedzialność. Nawet jeżeli wspólnota
          udzieli mu absolutorium, to fakt ten nie zwalnia go od
          odpowiedzialności za wyrządzone szkody. To dwa.


          Jeśli jest 6 członków zarządu i każda para w postaci 2 członków tego
          zarządu z osobna podpisuje odmienną umowę bez wiedzy pozostałych
          członków zarządu , naraża się na konsekwencje karne gdyż zarząd w
          tym przypadku pomimo swego powołania nie wypełnia swoich obowiązków
          naruszając tym samym, zasady prawidłowej gospodarki.

          A każdy właściciel w tym przypadku może żądać ustanowienia zarządcy
          przymusowego przez sąd. To trzy.

          > Drugiej strony zawierającej umowę nie musi interesować czy inna
          > strona nie była pierwsza. Umowa to umowa.

          Jak się jest członkiem zarządu, winno interesować się wszystkim a
          nie tylko tym, która babka we wspólnocie ma…większe piersi czy też
          coś innego .

          O co ci biega czy też co chcesz, udowodnić tak kretyńskimi
          wypowiedziami.

          Rany. Takich głupot dawno tu nie widziałem.

          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=523&w=67291959&v=2&s=0

          LITOŚCI.
          • uowl Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 15:54
            > Jak się jest członkiem zarządu, winno interesować się wszystkim a
            > nie tylko tym, która babka we wspólnocie ma…większe piersi czy też
            > coś innego .
            >
            > O co ci biega czy też co chcesz, udowodnić tak kretyńskimi
            > wypowiedziami.
            >
            > Rany. Takich głupot dawno tu nie widziałem.
            >

            Dziękuję za wyczerpujące izasadnienie.
            Wcześniejsza część wypowiedzi na jeszcze "lepszym" poziomie
          • xxxll Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 19:18

            Pawełku przecież ta sytuacja o której piszę, podobna jest to tej która ty
            wywołałeś w TG, we własnym środowisku ...

            pisali o tym nawet w prasie lokalnej
            ----------------------------------------------------------------
            Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
            osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
            www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
        • wiseman1 Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 18:16
          uowl napisała:

          > > Umowa podpisana jako pierwsza jest wazna pozostale nie.
          >
          > Proszę podać podstawę prawną swojej kolejnej opinii, która wydaje
          > się absurdalną.

          Wyjasnie Ci to w sposob ktory do Ciebie pasuje:

          Jesli sprzedaz komus swoj rozum to juz drugi raz nie mozesz go sprzedac komus innemu.
          Jesli to jednak zrobisz to jest to tylko dowod ze tego rozumu juz nie masz.

          > Drugiej strony zawierającej umowę nie musi interesować czy inna
          > strona nie była pierwsza. Umowa to umowa.

          Oczywiscie powinno, bo niby w jaki sposob ma wykonywac to administrowanie skoro dokumentacje tej wspolnoty ma juz ktos inny i ten ktos ma wazna umowe na administrowanie.
      • xxxll Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 18:42

        wiseman1 napisał:

        > Trudno jednak cokolwiec tutaj ocenic bo co to znaczy
        > "jednoczesnie"?

        To jest tak proste ... "jednocześnie" = w tym samym dniu ...taka sama data widnieje na wszystkich trzech - wrzesień 2008. Ot taka złośliwość członków zarządu.



        ----------------------------------------------------------------
        Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
        www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
      • uowl Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 12.01.09, 08:01
        Podaję odpowiedź wraz z uzasadnieniem prawnym.
        Z uzyskanych informacji wynika niezbicie, iz umowy z zarządcami
        zostały zawarte bez udzielenia pełnomocnictwa ze strony wspólnoty.
        1. Umowy te są nieważne i nie wywołują dla wspólnoty żadnych skutków
        ( kodeks cywilny Art. 58. § 1. )
        2. Jeżeli Firmy pobrały pieniądze właścicieli zobowiązane są je
        zwrócić ( kodeks cywilny Art. 405. )Firmy te uzyskały korzyści bez
        podstawy prawnej.
        3. Firmy zarządzające mogą domagać się od członków zarządów
        naprawienia szkód, które poniosły, że zawarły z nimi umowę bez
        umocowania (kodeks cywilny Art. 103. § 3) Oczywiście muszą
        udowodnić, że nie wiedziały o braku umocowania. Nie będzie to łatwe
        gdyż musiały wiedzieć, że umocowanie wyraża się w uchwale, więc
        zobowiązane były zażądać jej ukazania.

        Także wszystko zależy od członków wspólnoty. Jak uczy praktyka
        najczęściej zachowują się oni jak stado baranów. Dają się obrobić
        każdemu spryciarzowi, będąc potulnym wobec każdego kroku cwaniaczka,
        nawet ewidentnie niezgodnego z prawem i z ich interesem.
    • highrise Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 15:57

      > " ...Przykład z życia...
      > Jest wspólnota w mieście O. , 180 lokali -trzy bloki po sześc
      klatek
      > na jednej działce gruntowej, była własność PKP, sześciu członków
      > zarządu, brak zgody w podejmowaniu decyzji w zarządzie, powołując
      > się na waszą teorię, zostały spisane jednocześnie trzy umowy z
      > różnymi podmiotami zatrudniające administratora(dwie osoby
      fizyczne
      > i firma) - Która umowa jest ważna ? - pod każdą podpisało się po
      > dwóch członków zarządu. Sprawa jest w sądzie rejonowym w mieście
      T."


      Jeżeli wspólnota mieszkaniowa zawarła trzy umowy o administrowanie
      nieruchomością wspólną, to w obrocie prawnym funkcjonują trzy umowy.
      Moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy na rozstrzyganie sprawy przez
      sąd.




      • uowl Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 16:05
        highrise napisał:
        >
        >
        > Jeżeli wspólnota mieszkaniowa zawarła trzy umowy o administrowanie
        > nieruchomością wspólną, to w obrocie prawnym funkcjonują trzy
        umowy.
        > Moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy na rozstrzyganie sprawy
        przez
        > sąd.
        >
        Ale tych 3 umów nie zawarła wspólnota a członkowie zarądów
        działający bez umocowania.
        • babczyk Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 16:15
          Tak więc. Czytacie i wyciągacie z wypowiedzi innych to co jest wam w
          danej chwili potrzebne czy też udawadnia ta wypowiedź wasze racje.

          Inne wypowiedzi są przyjmowane przez was jako.....dopiszcie sobie
          całą resztę.

          Jak ktoś nie kuma Ustawy o Własności to o czym tu, godać bo chyba
          tylko o pięknych kształtach, kobiet.
          • xxxll Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 18:53

            babczyk napisał:

            > Tak więc. Czytacie i wyciągacie z wypowiedzi innych to co jest wam
            > w danej chwili potrzebne czy też udawadnia ta wypowiedź wasze
            > racje.
            >
            > Inne wypowiedzi są przyjmowane przez was jako.....dopiszcie sobie
            > całą resztę.
            >
            > Jak ktoś nie kuma Ustawy o Własności to o czym tu, godać bo chyba
            > tylko o pięknych kształtach, kobiet.


            Pawełku ... z rozumkiem Kubusia Puchatka ... czy naprawdę istniejesz po to, aby istnieć ... nie masz nic do powiedzenia to milcz ....już wiem co jesteś wart...kto następny?



            ----------------------------------------------------------------
            Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
            www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
        • babczyk Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 11.01.09, 16:17
          Jeśli nie wie się ile jest 1 plus 1 to.....czas iść do ...zerówki.
      • xxxll Stasiu wstydź się . 12.01.09, 19:47

        highrise napisał:

        >
        > Jeżeli wspólnota mieszkaniowa zawarła trzy umowy o administrowanie
        > nieruchomością wspólną, to w obrocie prawnym funkcjonują trzy
        > umowy.
        > Moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy na rozstrzyganie sprawy przez
        > sąd.
        >

        Stasiu wstydź się , popierasz trójwładzę?...tak nie postępuje zawodowiec z
        licencją ...
        a gdybyś był jednym z tych podmiotów w sprawie...
        realizowałbyś tak spisaną umowę ... co byś zrobił?



        ----------------------------------------------------------------
        Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
        osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
        www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
        • highrise Re: Stasiu wstydź się . 12.01.09, 21:50

          > Stasiu wstydź się , popierasz trójwładzę?...tak nie postępuje
          zawodowiec z
          > licencją ...

          W mojej wypowiedzi nie ma żadnego poparcia dla takich praktyk.
          Stwiedziłem tylko to, że w obrocie prawnym funkcjonują trzy umowy.
          Istnieje zasada swobody zawierania umów. Jeżeli jakaś wspólnota
          mieszkaniowa chce zawrzeć umowę o administrowanie np. z trzema
          podmiotami to ma takie prawo.

          > a gdybyś był jednym z tych podmiotów w sprawie...
          > realizowałbyś tak spisaną umowę ... co byś zrobił?

          Nie zawarłbym takiej umowy z dwoma członkami zarządu.


          • xxxll Re: Stasiu wstydź się . 12.01.09, 22:13
            highrise napisał:

            > Istnieje zasada swobody zawierania umów. Jeżeli jakaś wspólnota
            > mieszkaniowa chce zawrzeć umowę o administrowanie np. z trzema
            > podmiotami to ma takie prawo.
            >

            wspólnota tak / Zarząd bez umocowania (stosownej uchwały) nie
            ----------------------------------------------------------------
            Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
            osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
            www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
    • uowl Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 12.01.09, 08:05
      Z uzyskanych informacji wynika niezbicie, iz umowy z zarządcami
      zostały zawarte bez udzielenia pełnomocnictwa ze strony wspólnoty.
      1. Umowy te są nieważne i nie wywołują dla wspólnoty żadnych skutków
      ( kodeks cywilny Art. 58. § 1. )
      2. Jeżeli Firmy pobrały pieniądze właścicieli zobowiązane są je
      zwrócić ( kodeks cywilny Art. 405. )Firmy te uzyskały korzyści bez
      podstawy prawnej.
      3. Firmy zarządzające mogą domagać się od członków zarządów
      naprawienia szkód, które poniosły, że zawarły z nimi umowę bez
      umocowania (kodeks cywilny Art. 103. § 3) Oczywiście muszą
      udowodnić, że nie wiedziały o braku umocowania. Nie będzie to łatwe
      gdyż musiały wiedzieć, że umocowanie wyraża się w uchwale, więc
      zobowiązane były zażądać jej ukazania.

      Także wszystko zależy od członków wspólnoty. Jak uczy praktyka
      najczęściej zachowują się oni jak stado baranów. Dają się obrobić
      każdemu spryciarzowi, będąc potulnym wobec każdego kroku cwaniaczka,
      nawet ewidentnie niezgodnego z prawem i z ich interesem.
      • babczyk Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 12.01.09, 16:33
        uowl napisała:

        > Z uzyskanych informacji wynika niezbicie, ........


        Czytając tak fachową wypowiedź jestem zmuszony się.....napić
        chociażby browara i wziąć coś na uspokojenie.

        Były na wielu forach wypowiadane herezje ale ta na łeb, bije
        wszystkie inne wypowiedzi.

        Pytanie. Czy nie masz nic innego do roboty poza wciskaniem innym
        takich, farmazonów?

        Wciskanie nudli innym jak widzę zostało dobrze przez ciebie,
        opanowane.
        Na co liczysz wypowiadając takie gupoty. Bo chyba nie na
        zrozumienie .
        • czajnik5 Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 12.01.09, 19:27
          Babczyk, z Twoją retoryką nic nie zrobimy. Prawdopodobnie jest już za późno. Ze
          stylistyką również. Może jeszcze coś się da zrobić z ortografią i interpunkcją,
          ale nie obiecuję.

          Co do tej ostatniej, na początek możesz zajrzeć tu:
          so.pwn.pl/zasady.php?id=629734
          i ćwiczyć! Dużo ćwiczyć! Trzeba też dużo czytać, ale raczej nie takich
          wypowiedzi, jak Twoje. Na takim materiale daleko nie zajedziesz. Sugeruję zacząć
          od lektur szkolnych. Możesz pożyczyć kilka od syna, Didżeja-Bogasa.

          Szybka porada na ugaszenie pożaru: nie używaj wielokropka i przecinka. W ogóle.
          • babczyk Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 12.01.09, 21:46
            czajnik5 napisał:

            > Babczyk, z Twoją retoryką nic nie zrobimy. Prawdopodobnie jest już
            za późno. Ze
            > stylistyką również. Może jeszcze coś się da zrobić z ortografią i
            interpunkcją,
            > ale nie obiecuję.


            Czajniczku przyjacielu.

            Ja swego języka i pochodzenia się nie wstydzę, bo i dlaczego. Jak
            nie rozumiesz mowy śląskiej to sobie odpuść. Nie staram się też w
            przeciwieństwie do ciebie istnieć na siłę na wielu forach
            udowadniając, że jest się………….?

            A to chwytanie się ostatniej deski ratunku w postaci Didżeja-Bogasa
            udowadnia, że masz problem. Czyżby pozostały ci już tylko,
            wydmuszki? Jak sobie je pomalujesz, będziesz miał je w sam raz na
            święta. Bo jak widzę, na nic ci się w życiu nie przydały i
            zazdrościsz innym że zrobili z tych rodowych klejnotów odpowiedni
            użytek.

            A wystarczyło tylko napisać coś nie tak i nie po myśli czajniczka
            czy Jędrusia a już doprowadziło się takich zaciekłych sobie wrogów
            do pojednania w celu pokonania ich wspólnego przeciwnika. No cóż.
            Jaki tam ze mnie przeciwnik skoro nie mam licencji na………………?

            Co się dotyczy tak szeroko cytowanej ortografii to i zdarzają się
            nie tylko mnie wpadki ale w tym przypadku było to z mej strony
            zamierzone gdyż ….tak spokojnie jest na tym forum.

            Liczyłem że dogryzie mi uowl ale widać ma o wiele więcej oleju w
            głowie aniżeli wy dwaj razem wzięci.
            Dzięki za link, może się przyda he he he he he he.

            Swego czasu sam podrzuciłem bodajże kilka linków w tym temacie
            jednemu z forumowiczów. A komu? Może zadacie sobie trudu i
            poszukacie.

            Ależ będzie zaskoczenie.

            Pozdrawiam i tak trzymać dalej.
            • czajnik5 Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 12.01.09, 22:09
              babczyk napisał:

              > Jak nie rozumiesz mowy śląskiej to sobie odpuść.

              Twoje wpisy nie mają nic wspólnego z gwarą śląską. To PRAWIE polszczyzna, tylko
              jakby w krzywym zwierciadle.

              > że jest się………….?
              > tylko, wydmuszki?
              > licencji na………̷
              > 0;……?
              > gdyż ….tak

              A tak Cię prosiłem, żebyś nie nadużywał.
              • uowl Re: Trzy umowy o administrowanie nieruchomością.. 13.01.09, 08:06
                Dzięki ale mam prośbę.

                Nie nawiązuj polemiki z tym trolem internetowym. Do podobnych
                wniosków na pewno dojdzie każdy, który czyta babczyka.

                Dla troli najwiekszę pożywkę stanowi pseudopolemika. Czeka, aż
                przeciwnik pod wpływem jego impertynencji wycofa się i ogłasza swoje
                zwycięstwo.
            • xxxll Pawełkowy sarkazm... 12.01.09, 22:25

              Pawełkowy sarkazm....


              ----------------------------------------------------------------
              Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
              osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
              www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
    • xxxll Finał... 12.01.09, 19:35

      Sąd Rejonowy w mieście T . w miesiącu listopadzie odmówił rozpatrzenia pozwów,
      zwrócił je , wskakując, że to ogół właścicieli powinien rozstrzygnąć, który
      administrator powinien ich obsługiwać, podejmując stosowną uchwałę.

      ----------------------------------------------------------------
      Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
      osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
      www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
      • uowl Re: Finał... 13.01.09, 08:00
        Czyli wszystko zgadza się. To ogół właścicieli dobiera sobie
        zarządcę do swojego majątku.

        Wnioskuję, że Sąd musiał uznać, iż te umowy są nieważne.
        • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 10:50
          uowl napisała:

          > Czyli wszystko zgadza się. To ogół właścicieli dobiera sobie
          > zarządcę do swojego majątku.

          Wlasciciele juz wybrali sobie zarzadce wybierajac zarzad.
          Wybieranie drugiego zarzadcy mija sie z celem i prowadzi do dwuwladzy.
          Pan nadal nie rozumie roznicy miedzy zarzadca a administratorem.


          > Wnioskuję, że Sąd musiał uznać, iż te umowy są nieważne.

          A Pan potrafi czytac ze zrozumieniem?

          "Sąd Rejonowy w mieście T . w miesiącu listopadzie odmówił rozpatrzenia pozwów, zwrócił je , wskakując, że to ogół właścicieli powinien rozstrzygnąć, który administrator powinien ich obsługiwać, podejmując stosowną uchwałę."
          • uowl Re: Finał... 13.01.09, 11:03
            Cały czas jakieś bliżej nieokreślone argumenty, nie z Prawa ale
            wlasnego mniemania i te inwektywy.

            Kolejny trol internetowy
          • uowl Re: Finał... 13.01.09, 11:08
            > Pan nadal nie rozumie roznicy miedzy zarzadca a administratorem.

            Proszę więc wreszcie wyjasnić i wskazać w UoWL lub innych ustawach,
            że taka persona nie jest "zarządcą nieruchomości". Z ustawy o
            gospodarce nieruchomosciami i wyroków sądowych wynika dokładnie co
            innego.

            Prosze wreszcie wskazać umocowanie zarządu do mianowania
            administratora, oczywiście z Prawa a nie wółasnego mniemania.
            Jeżeli nie to prosze nie ciągnąć własnych opinii i nie zwracać głowy.
            • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 11:36
              uowl napisała:

              > > Pan nadal nie rozumie roznicy miedzy zarzadca a administratorem.
              >
              > Proszę więc wreszcie wyjasnić i wskazać w UoWL lub innych
              ustawach,
              > że taka persona nie jest "zarządcą nieruchomości". Z ustawy o
              > gospodarce nieruchomosciami i wyroków sądowych wynika dokładnie co
              > innego.
              >
              > Prosze wreszcie wskazać umocowanie zarządu do mianowania
              > administratora, oczywiście z Prawa a nie wółasnego mniemania.
              > Jeżeli nie to prosze nie ciągnąć własnych opinii i nie zwracać
              głowy.

              Nie ma tu mowy o "mianowaniu" tylko o zatrudnieniu.
              Zarzad zatrudnia administratora na podstawie planu gospodarczego
              przeglosowanego przez wlascicieli.

              W tym planie gospodarczym jest pozycja dotyczaca kosztow
              administrowania i w ramach tych kosztow zarzad morze ZATRUDNIC na
              umowe administratora wykonujacego zadanie takie jak:
              1. placenie rachunkow za media,
              2. ksiegowanie wplat wlascicieli
              3. pomoc zarzadowi w organizowaniu prac remontowych i
              konserwacyjnych
              itp

              Zrozum to wreszcie i przestan zachowywac sie jak troll.
              • uowl Re: Finał... 13.01.09, 13:06
                Dalej pyrtam skąd tyś to wział o tym administratorze.

                Niestety dalej brak argumentu poza mniemaniami.

                Nikt nie pisał o pozycji w planie gospodarczym, zresztą art. 22 ust
                2 UoWL wyraźnie wskazuje na konieczność podjęcia uchwały ws.
                zawarcia umowy przekraczającej zarząd zwykły.

                Dlatego też zapewne cytowany przez XXL Sąd zawyrokował jak
                zawyrokował - odrzucił.


                PS. Cały czas powołuję się na konkretne zapisy ustaw, a otrzymuję
                niekulturalne odpowiedzi, mniemania bez podania się na zapisy prawa.
                Zjawisko te w języku polskim nazywa się "oszołomią", czyli m.in.
                odrzucania udowodnionych argumentów przuy uznawaniu swoich mniemań
                za oczywiste. Dla mnie zapisy ustaw nie podlegają dyskusji.
                • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 16:18
                  uowl napisała:

                  > Dalej pyrtam skąd tyś to wział o tym administratorze.
                  >
                  > Niestety dalej brak argumentu poza mniemaniami.
                  >
                  > Nikt nie pisał o pozycji w planie gospodarczym, zresztą art. 22
                  ust
                  > 2 UoWL wyraźnie wskazuje na konieczność podjęcia uchwały ws.
                  > zawarcia umowy przekraczającej zarząd zwykły.
                  >
                  > Dlatego też zapewne cytowany przez XXL Sąd zawyrokował jak
                  > zawyrokował - odrzucił.
                  >
                  >
                  > PS. Cały czas powołuję się na konkretne zapisy ustaw, a otrzymuję
                  > niekulturalne odpowiedzi, mniemania bez podania się na zapisy
                  prawa.
                  > Zjawisko te w języku polskim nazywa się "oszołomią", czyli m.in.
                  > odrzucania udowodnionych argumentów przuy uznawaniu swoich mniemań
                  > za oczywiste. Dla mnie zapisy ustaw nie podlegają dyskusji.

                  Czlowieku, przeczytaj UoWl jeszcze raz i sprobuj ja zrozumiec tym
                  razem.

                  Gdzie jest tam napisane ze zatrudnienie ksiegowej, pomocnika biura,
                  czlowieka znajacego prawo wspolotowe i kilku innych osob przekracza
                  zarzad zwykly jesli pieniadze na te osoby byly przeglosowane w
                  uchwale buzetowej?

                  Ta ksiegowa i pozostali ktorych wyliczylem sa wlasnie tym
                  administratorem w osobie firmy ktora zarzad zatrudnia na podstawie
                  umowy. Zarzad nie przekazuje takiemu administratorowi zadnych
                  uprawnien poniewaz jest on jedynie pracownikiem, jak elektryk czy
                  sprzataczka.

                  Gdyby takiego administratora wybieralo zebranie wlascicieli nie bylo
                  by prawnej roznicy pomiedzy administratorem a zarzadem a wiec bylaby
                  we wspolnocie dwuwladza.
                  Administrator dzialajacy na szkode wspolnoty bylby nie do usunieca a
                  odpowiedzialnsc za jego przestepstwa ponosilby zarzad.
                  • xxxll Re: Finał... 13.01.09, 17:48
                    wiseman1 napisał:

                    > Gdyby takiego administratora wybieralo zebranie wlascicieli nie

                    jakie >>zebranie właścicieli<<!!! ... gdzie to wyczytałeś, bo na pewno nie w UoWL

                    > bylo by prawnej roznicy pomiedzy administratorem a zarzadem a wiec
                    > bylaby we wspolnocie dwuwladza.

                    owner napisał:

                    > Definicję administrowania sformułował Sąd Najwyższy:
                    > "W świetle art. 184 i 185 ustawy o gospodarce nieruchomościami
                    > istnieje podstawa do stwierdzenia, że pojęcie administrowania,
                    > jako mające charakter węższy od zarządzania, mieści się w pojęciu
                    > zarządzania. W zasadzie obejmuje ono czynności faktyczne, do
                    > których należy: utrzymanie porządku i czystości w obrębie
                    > nieruchomości, ściąganie czynszów, rejestrowanie awarii i ich
                    > usuwanie oraz prowadzenie korespondencji."

                    > Wyrok SN z 19.01.2006 IV CK 343/05

                    > Administrator dzialajacy na szkode wspolnoty bylby nie do usunieca
                    > a odpowiedzialnsc za jego przestepstwa ponosilby zarzad.

                    Co za bzdurna analiza...administratora można tak szybko wywalić na zbity... jak każdego członka zarządu ... do tego potrzebne są niezbite dowody i zgodz a większościowa właścicieli... a prokurator zrobi swoje...

                    ----------------------------------------------------------------
                    Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                    www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                    • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 20:44
                      xxxll napisał:

                      > jakie >>zebranie właścicieli<<!!! ... gdzie to wyczytałeś, bo n
                      > a pewno nie w UoWL

                      To Ty nie wiesz ze wladza we wspolnocie jest ZEBRANIE WLASCICIELI?

                      > owner napisał:
                      >
                      > > Definicję administrowania sformułował Sąd Najwyższy:
                      > > "W świetle art. 184 i 185 ustawy o gospodarce nieruchomościami
                      > > istnieje podstawa do stwierdzenia, że pojęcie administrowania,
                      > > jako mające charakter węższy od zarządzania, mieści się w pojęciu
                      > > zarządzania. W zasadzie obejmuje ono czynności faktyczne, do
                      > > których należy: utrzymanie porządku i czystości w obrębie
                      > > nieruchomości, ściąganie czynszów, rejestrowanie awarii i ich
                      > > usuwanie oraz prowadzenie korespondencji."
                      >
                      > > Wyrok SN z 19.01.2006 IV CK 343/05

                      Czy Wy choc troche rozumiecie co ten sad tu napisal?

                      "administrowanie ma charakter wezszy od zarzadzania"
                      WEZSZY wlasnie o odpowiedzialnosc prawna za wyniki jego postepowania.
                      Jesli administrator cos napaskudzi to odpowiada za to zarzad ktory go
                      zatrudnil poniewaz to on odpowiada prawnie.

                      > > Administrator dzialajacy na szkode wspolnoty bylby nie do usunieca
                      > > a odpowiedzialnsc za jego przestepstwa ponosilby zarzad.
                      >
                      > Co za bzdurna analiza...administratora można tak szybko wywalić na
                      zbity... jak każdego członka zarządu ... do tego potrzebne są niezbite
                      dowody i zgodz a wię kszościowa właścicieli... a prokurator zrobi
                      swoje...

                      No wlasnie:
                      1. nezbite dowody
                      2. zwolanie zebrania
                      3. Przekonanie wiekszosci ze te dowody sa niezbite.

                      Zajmie to wszystko kilka miesiecy a w miedzyczase administrator robi co
                      zechce bo przeciesz jego wladza jest rowna z wladza zarzadu i nie musi
                      go sluchac.
                • xxxll Re: Finał... 13.01.09, 17:32

                  uowl napisała:

                  > Dlatego też zapewne cytowany przez XXL Sąd zawyrokował jak
                  > zawyrokował - odrzucił.

                  Sąd oddalił powództwo bez rozpatrzenia, kierując sprawę do rozpatrzenia przez ogół właścicieli jako właściwy organ do rozpatrzenia. Było też tam, coś o niewykorzystaniu drogi wewnątrzwspólnotowej.

                  Myślę, że jakby ogół właścicieli odmówił lub zaniechał rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie, to sąd by zajął jakieś stanowisko wydając orzeczenie, wyrok...

                  ----------------------------------------------------------------
                  Zarządzanie - to sztuka bądź prakty, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                  www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                  • uowl Re: Finał... 13.01.09, 19:16
                    > Sąd oddalił powództwo bez rozpatrzenia, kierując sprawę do
                    rozpatrzenia przez o
                    > gół właścicieli jako właściwy organ do rozpatrzenia. Było też tam,
                    coś o niewyk
                    > orzystaniu drogi wewnątrzwspólnotowej.

                    Słusznie. Własciwy organ to ogół właścicieli, a nie członkowie
                    zarządu pomiędzy sobą. Oni też są organem wspólnoty ale
                    nieumocowanym w tej sprawie.
                    • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 20:21
                      uowl napisała:

                      > > Sąd oddalił powództwo bez rozpatrzenia, kierując sprawę do
                      > rozpatrzenia przez o
                      > > gół właścicieli jako właściwy organ do rozpatrzenia. Było też tam,
                      > coś o niewyk
                      > > orzystaniu drogi wewnątrzwspólnotowej.
                      >
                      > Słusznie. Własciwy organ to ogół właścicieli, a nie członkowie
                      > zarządu pomiędzy sobą. Oni też są organem wspólnoty ale
                      > nieumocowanym w tej sprawie.

                      Dopiero jak autor tekstu napisam Ci delikatnie ze niezrozumiales tego
                      co napisal przyznales mu racje.
                      Kiedy ja Ci to napisalem nazwales mnie trollem.
                      Naucz sie czytac ze zrozumieniem a dopiero sie tu wypowiadaj.
                      • uowl Re: Finał... 13.01.09, 20:42
                        > Naucz sie czytac ze zrozumieniem a dopiero sie tu wypowiadaj.

                        Nie mam obowiązku rozumieć po twojemu. A może ty w swojej
                        zaciekłości nie rozumiesz podstaw lub nie chcesz zrozumieć.

                        Niestety dalej brak uzasadnienia prawnego. On nie wie, że stosunki
                        pomiędzy ludźmi reguluje prawo. Zwykłe trolowanie
                        • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 20:47
                          uowl napisała:

                          > > Naucz sie czytac ze zrozumieniem a dopiero sie tu wypowiadaj.
                          >
                          > Nie mam obowiązku rozumieć po twojemu. A może ty w swojej
                          > zaciekłości nie rozumiesz podstaw lub nie chcesz zrozumieć.
                          >
                          > Niestety dalej brak uzasadnienia prawnego. On nie wie, że stosunki
                          > pomiędzy ludźmi reguluje prawo. Zwykłe trolowanie

                          Przestan juz tu trollowac bo do niczego to nie prowadzi.

                          Ma ci dac uzasadnienie prawne tego ze nie rozumiesz co czytasz?
              • xxxll Re: Finał... 13.01.09, 17:23

                wiseman1 napisał: >>morze ZATRUDNIC<<

                > Nie ma tu mowy o "mianowaniu" tylko o zatrudnieniu.

                Zarząd może to zrobić na dwa sposoby :
                albo otrzyma pełnomocnictwo od ogółu właścicieli w formie uchwały albo Zarząd stanie się pracodawcą i zatrudni administratora , jak to ma miejsce w firmach zarządzających - jest takie stanowisko, za własną kasę, bo im, jako wybranego zarządcy, nie chce się pracować i wykonywać.
                > 1. placenie rachunkow za media,
                > 2. ksiegowanie wplat wlascicieli
                > 3. pomoc zarzadowi w organizowaniu prac remontowych i
                > konserwacyjnych, itp

                Rozumiem, że u ciebie twa teoria ma posłuch ... i nic mi do tego , ale to nie znaczy, że inni mają tak samo postępować.

                ----------------------------------------------------------------
                Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 20:32
                  xxxll napisał:

                  > Zarząd może to zrobić na dwa sposoby :
                  > albo otrzyma pełnomocnictwo od ogółu właścicieli w formie uchwały

                  Przeciez w momencie wyboru, zarzad takie pelnomocnictwo dostal.

                  > albo Zarząd stanie się pracodawcą i zatrudni administratora , jak to ma miejsce w firmach zarządzających - jest takie stanowisko, za własną kasę, bo im, jako wybranego zarządcy, nie chce się pracować i wykonywać.

                  Czym to sie rozni od tego co napisalem????
                  Zarzad staje sie pracodawca/zleceniodawca za pieniadze zatwierdzone na ten cel przez uchwale budzetowa.

                  BTW Co to znaczy "za wlasna kase"?
                  Chcesz powiedziec ze pracujacy za darmo zarzad wlascicielski ma za wlasne pieniadze zatrudniac administratora?
                  Jesli tak to chyba sie z baranem na glowy zamieniles.

                  > Rozumiem, że u ciebie twa teoria ma posłuch ... i nic mi do tego , ale to nie znaczy, że inni mają tak samo postępować.

                  Ja nikogo to "mojej" metody nie zmuszam jedynie wykazuje wam ze nie macie racji piszac ze jest ona nielegalna.
                  • xxxll Re: Finał... 13.01.09, 21:08
                    wiseman1 napisał:

                    > Przeciez w momencie wyboru, zarzad takie pelnomocnictwo dostal.

                    ... do czego dostali pełnomocnictwo ... do reprezentowania wspólnoty w sprawach zwykłego zarządu nieruchomością wspólną.

                    I tu się zaczyna twój, mój, nasz problem ... ty zaliczasz wybór i spisanie umowy z administratorem do czynności zwykłego zarządu nieruchomością wspólną... my odwrotnie i dzielimy to na dwie części:
                    - sam "wybór" należy do ogółu właścicieli jako czynność wykraczająca poza zwykły zarząd,
                    - a samo spisanie umowy przez Zarządu WM do czynności zwykłych, jako wykonanie woli ogółu właścicieli... do czego zresztą zarząd WM jest powołany

                    > Co to znaczy "za wlasna kase"?
                    > Chcesz powiedziec ze pracujacy za darmo zarzad wlascicielski ma za
                    > wlasne pieniadze zatrudniac administratora?
                    > Jesli tak to chyba sie z baranem na glowy zamieniles.

                    Nie z baranem ani z trollem ... nie potrzeba mi w zarządzie WM społeczników, figurantów-krytykantów , którzy zamiast pracować i pobierać za to kasę (art.28 UoWL), wynajmą sobie, bez mojej wiedzy, ale za moje pieniądze, "robola" na którego ja, współwłaściciel nieruchomości wspólnej, nie będę miał wpływu ...
                    to jest profanacja genezy o wspólnotach mieszkaniowych...
                    władza ci do głowy uderzyła...

                    Art. 27.
                    Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną. Nie uchybia to jednak przepisom art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1.

                    ----------------------------------------------------------------
                    Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                    www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                    • highrise XXXLL - dobry Zarządca z pogłębioną wiedzą 13.01.09, 21:52

                      Z łatwością można dostrzec, że jest Pan zarządcą z wyższej półki,
                      który ma pogłębioną wiedzę i wielkie doświadczenie. Czy mógłby Pan
                      przy tej okazji pochwalić się osiągnięciami w swojej pracy
                      zawodowej?
                      • xxxll Re: XXXLL - dobry Zarządca z pogłębioną wiedzą 13.01.09, 22:22

                        highrise napisał:

                        >
                        > Z łatwością można dostrzec, że jest Pan zarządcą z wyższej półki,
                        > który ma pogłębioną wiedzę i wielkie doświadczenie. Czy mógłby Pan
                        > przy tej okazji pochwalić się osiągnięciami w swojej pracy
                        > zawodowej?

                        Panie kolego, to nie to miejsce i nie ten czas... a pochwały może będą, a może nie...
                        za jakieś 14 dni... rusza karuzela zebrań ...
                        nie wam oceniać mnie , lecz zrobią to właściciele lokali na
                        zebraniach sprawozdawczych ... wszak każdy z nas ma swego "Leoncia"

                        Najważniejsza zasada "dać-wskazać właścicielom lokali wędkę, a nie rybę" ...
                        bo na tym polega współzarządzanie właścicieli lokali i współpraca z zarządcą (administratorem) nieruchomości wspólnej, niezależnie czy jest to zarząd z art 18.1 czy 20.1...

                        ----------------------------------------------------------------
                        Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                        www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                        • wiseman1 Re: XXXLL - dobry Zarządca z pogłębioną wiedzą 13.01.09, 23:19
                          xxxll napisał:
                          >... współpraca z zarządcą (administratorem) nieruchomości wspólnej,
                          niezależnie czy jest to zarząd z art 18.1 czy 20.1...

                          I tym dajesz dowod ze nie rozrozniasz zarzadcy od administratora.
                          • xxxll Re: ... dobry Zarządca z pogłębioną wiedzą wie 14.01.09, 06:02
                            > wiseman1 napisał:

                            > > xxxll napisał:
                            > > ... współpraca z zarządcą (administratorem) nieruchomości
                            > > wspólnej, niezależnie czy jest to zarząd nieruchomością wspólną
                            > > z art 18.1 czy 20.1...
                            >
                            > I tym dajesz dowod ze nie rozrozniasz zarzadcy od administratora.



                            No, dobra ...wiseman1 jesteś niereformowalny ...

                            Art. 27.
                            Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną. Nie uchybia to jednak przepisom art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1.


                            ----------------------------------------------------------------
                            Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                            www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                    • wiseman1 Re: Finał... 13.01.09, 21:54
                      xxxll napisał:

                      > wiseman1 napisał:
                      >
                      > > Przeciez w momencie wyboru, zarzad takie pelnomocnictwo dostal.
                      >
                      > ... do czego dostali pełnomocnictwo ... do reprezentowania
                      wspólnoty w sprawac
                      > h zwykłego zarządu nieruchomością wspólną.

                      Juz mi sie nudzi powtarzac to samo dziesiaty raz.

                      1. Prowadzenie ksiegowosci
                      2. Zbieranie pieniedzy od wlascicieli
                      3. Placenie zobowiazan wspolnoty
                      4. Organizowanie napraw
                      5. Organizowanie sprzatania
                      itp.
                      nalezy do czynnosci zwyklego zarzadu.
                      Takie prace wykonuje zatrudniony na umowe robol/administrator.
                      Nie ma on zadnych uprawnien do rzadzenia we wspolnocie.

                      > I tu się zaczyna twój, mój, nasz problem ... ty zaliczasz wybór i
                      spisanie umow
                      > y z administratorem do czynności zwykłego zarządu nieruchomością
                      wspólną... my
                      > odwrotnie i dzielimy to na dwie części:
                      > - sam "wybór" należy do ogółu właścicieli jako czynność wykraczająca
                      poza zwykł
                      > y zarząd,
                      > - a samo spisanie umowy przez Zarządu WM do czynności zwykłych, jako
                      wykonanie
                      > woli ogółu właścicieli... do czego zresztą zarząd WM jest powołany

                      Jak Pan sobie wyobraza ten wybor?
                      Moze tak:
                      Uwaga, uwaga teraz glosujemy za firma ktora sie nazywa "ladny dom"
                      12 za i 3 przeciw
                      Uwaga, uwaga teraz glosujemy za firma "brudny dom"
                      3 za i 12 przeciw
                      Dlaczego taki wybor? Bo pierwsza nazwa firmy jest przyjemniejsza.

                      A pozniej kiedy cos bedzie nie tak to bedzie potrzebne glosowanie nad
                      odwolaniem tego administratora.
                      I bedzie nastepna zabawa.
                      X nie zaglosuje za odwolaniem bo nie lubi Y a Z bo X jest kulawy.

                      W miedzyczasie administrator robi swoje a czlonkowie zarzadu zbieraja
                      swoje prywatne pieniadze na kary i odszkodowania ktore im sad dowali
                      za przekrety administratora na ktore nie mieli zadnego wplywu bo
                      administrator wybrany uchwala ich ignorowal.

                      > > Co to znaczy "za wlasna kase"?
                      > > Chcesz powiedziec ze pracujacy za darmo zarzad wlascicielski ma za
                      > > wlasne pieniadze zatrudniac administratora?
                      > > Jesli tak to chyba sie z baranem na glowy zamieniles.
                      >
                      > Nie z baranem ani z trollem ... nie potrzeba mi w zarządzie WM
                      społeczników, fi
                      > gurantów-krytykantów , którzy zamiast pracować i pobierać za to kasę
                      (art.28 Uo
                      > WL), wynajmą sobie, bez mojej wiedzy, ale za moje pieniądze,
                      "robola" na któreg
                      > o ja, współwłaściciel nieruchomości wspólnej, nie będę miał wpływu
                      ...
                      > to jest profanacja genezy o wspólnotach mieszkaniowych...
                      > władza ci do głowy uderzyła...

                      Ja wole w zarzadze spolecznikow (jesli tacy sie znajda) bo wtedy wiem
                      ze zglosili sie do pracy w zarzadze bo chca cos dla wspolnego budynku
                      zrobic.
                      Znam kilka wspolnot w ktorych zarzad wlascielski jest dobrze oplacany.
                      We wszystkich sa problemy z terminowym rozliczeniem mediow i jest tam
                      mnostwo przypadkow lamania prawa wynikajacych z jego nieznajomosci.
                      Zebrania wlasciciel trwaja po kilkanascie godzin i niczego nie da sie
                      przeglosowac.

                      > Art. 27.
                      > Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w
                      zarządzie nieruch
                      > omością wspólną. Nie uchybia to jednak przepisom art. 21 ust. 1 i
                      art. 22 ust.
                      > 1.

                      A jak wlasciciele nie chca palcem w bucie kiwnac to nasle Pan na nich
                      prokurature? a moze dresiarzy?



                      • xxxll Re: Finał wiseman1... 13.01.09, 22:24

                        No, dobra ...wiseman1 jesteś niereformowalny ...


                        ----------------------------------------------------------------
                        Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
                        osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                        www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                      • uowl Re: Finał... 14.01.09, 07:28
                        Juz mi sie nudzi powtarzac to samo dziesiaty raz.
                        >
                        > 1. Prowadzenie ksiegowosci
                        > 2. Zbieranie pieniedzy od wlascicieli
                        > 3. Placenie zobowiazan wspolnoty
                        > 4. Organizowanie napraw
                        > 5. Organizowanie sprzatania
                        > itp.
                        > nalezy do czynnosci zwyklego zarzadu.
                        > Takie prace wykonuje zatrudniony na umowe robol/administrator.
                        > Nie ma on zadnych uprawnien do rzadzenia we wspolnocie.

                        Tak, wymienione prace należą do czynności zarządu zwykłego.
                        Ale scedowanie ich przez Zarząd na kogos innego nie należą.
                        Właściciele jasno określają kto ma robić w stosownej uchwale o
                        wyborze członków zarządu lub zarządcy/administratora.

                        Cały czas o to idze abys podał podstawę prawną skąd wziąłeś, że
                        wybrany Zarząd scedowuje te funkcję na podmiot dowolnie wybrany
                        przez siebie.

                        Na razie poza impertynencją nie udzieliłeś żadnych wyjaśnień.
                        • wiseman1 Re: Finał... 14.01.09, 10:48
                          uowl napisała:

                          > Juz mi sie nudzi powtarzac to samo dziesiaty raz.
                          > >
                          > > 1. Prowadzenie ksiegowosci
                          > > 2. Zbieranie pieniedzy od wlascicieli
                          > > 3. Placenie zobowiazan wspolnoty
                          > > 4. Organizowanie napraw
                          > > 5. Organizowanie sprzatania
                          > > itp.
                          > > nalezy do czynnosci zwyklego zarzadu.
                          > > Takie prace wykonuje zatrudniony na umowe robol/administrator.
                          > > Nie ma on zadnych uprawnien do rzadzenia we wspolnocie.
                          >
                          > Tak, wymienione prace należą do czynności zarządu zwykłego.
                          > Ale scedowanie ich przez Zarząd na kogos innego nie należą.

                          Podaj podstawe prawna tej rewelacji. Tego ze zarzad cos "scedowuje"

                          > Właściciele jasno określają kto ma robić w stosownej uchwale o
                          > wyborze członków zarządu lub zarządcy/administratora.

                          Wlasciciele jedynie okreslaja kto ponosi odpowiedzialnosc a nie kto
                          ta prace wykonuje.

                          > Cały czas o to idze abys podał podstawę prawną skąd wziąłeś, że
                          > wybrany Zarząd scedowuje te funkcję na podmiot dowolnie wybrany
                          > przez siebie.

                          A ja ciagle powtarzam ze zarzad niczego nie scedowuje tylko
                          zatrudnia wykonawce. Odpowiedzialnosc prawna pozostaje w zarzadzie.

                          Dlaczego sie nie denerwujesz jak zarzad "scedowuje" swoje obowiazku
                          utrzymania czystosci albo usuwania awarii?

                          > Na razie poza impertynencją nie udzieliłeś żadnych wyjaśnień.

                          Narazie poza swoja interpretacja nie podales zadnych podstaw
                          prawnych swojej teorii.

                          • uowl Re: Finał... 14.01.09, 12:32
                            > A ja ciagle powtarzam ze zarzad niczego nie scedowuje tylko
                            > zatrudnia wykonawce. Odpowiedzialnosc prawna pozostaje w zarzadzie.

                            > Narazie poza swoja interpretacja nie podales zadnych podstaw
                            > prawnych swojej teorii.

                            Zarządcę zawsze się zatrudnia umową zawartą w formie pisemnej pod
                            rygorem nieważności, co jasno określa Ustawa o gospodarowaniu
                            nieruchomościami. W umowie tej ojkreśla się zakres czynności.

                            Ponieważ umocowanie wynika z udzielonuych pełnom,ocnictw lub ustawy
                            to ja mogę spytać o umocowanie zarządu wspólnoty do zatrudnienia
                            administratora, a nie udowadniać źe tak nie jest.
                            • wiseman1 Re: Finał... 14.01.09, 15:55
                              uowl napisała:

                              > Zarządcę zawsze się zatrudnia umową zawartą w formie pisemnej pod
                              > rygorem nieważności, co jasno określa Ustawa o gospodarowaniu
                              > nieruchomościami. W umowie tej ojkreśla się zakres czynności.

                              A gdzie jest podstawa prawna tego pomieszania z poplataniem.

                              Od kiedy zarzad zatrudnia zarzadce?

                              Konserwatora/elektryka/hydraulika (niepotrzenbe skreslic) zatrudnia
                              sie umowa zawarta w formie pisemnej pod rygorem niewaznosci, co jasno
                              wynika z zasad zawierania umow cywilnych. W umowie tej okresla sie
                              zakres czynnosci.

                              > Ponieważ umocowanie wynika z udzielonuych pełnom,ocnictw lub ustawy
                              > to ja mogę spytać o umocowanie zarządu wspólnoty do zatrudnienia
                              > administratora, a nie udowadniać źe tak nie jest.

                              Zdecyduj sie wreszcie o kim piszesz, zarzadcy czy administratorze.

                              Najwyrazniej, tak jak xxxll nie odrozniasz administratora od zarzadcy.
                              • xxxll wiseman1 Kubusiu Puchatku 14.01.09, 17:43

                                wiseman1 napisał:

                                > Najwyrazniej, tak jak xxxll nie odrozniasz administratora
                                > od zarzadcy.

                                "Kubusiu" podaj definicje administratora w zarządzaniu nieruchomościami oraz
                                źródło prawne tego tekstu!!!



                                ----------------------------------------------------------------
                                Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
                                osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                                www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                                • wiseman1 Re: xxxll Kubusiu Puchatku 14.01.09, 17:45
                                  xxxll napisał:

                                  >
                                  > wiseman1 napisał:
                                  >
                                  > > Najwyrazniej, tak jak xxxll nie odrozniasz administratora
                                  > > od zarzadcy.
                                  >
                                  > "Kubusiu" podaj definicje administratora w zarządzaniu
                                  nieruchomościami oraz
                                  > źródło prawne tego tekstu!!!

                                  "Kubusiu" podaj definicje zarzadcy w zarządzaniu nieruchomościami
                                  oraz źródło prawne tego tekstu!!!
                                  • xxxll wiseman1 - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 18:01

                                    wiseman1 napisał:

                                    > podaj definicje zarządcy w zarządzaniu nieruchomościami
                                    > oraz źródło prawne tego tekstu!!!

                                    art. 184. ustawy o gospodarce nieruchomościami... Kubusiu o małym rozumku...


                                    ----------------------------------------------------------------
                                    Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
                                    osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                                    www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                                    • wiseman1 Re: wiseman1 - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 18:10
                                      xxxll napisał:

                                      >
                                      > wiseman1 napisał:
                                      >
                                      > > podaj definicje zarządcy w zarządzaniu nieruchomościami
                                      > > oraz źródło prawne tego tekstu!!!
                                      >
                                      > art. 184. ustawy o gospodarce nieruchomościami... Kubusiu o małym
                                      rozumku...

                                      Art. 184. 1. Zarządzanie nieruchomościami jest działalnością
                                      zawodową wykonywaną przez zarządców nieruchomości na zasadach
                                      określonych w niniejszej ustawie.
                                      2. Zarządcą nieruchomości jest osoba fizyczna posiadająca licencję
                                      zawodową nadaną w trybie przepisów rozdziału 4 niniejszego działu.
                                      3. Przedsiębiorcy mogą prowadzić działalność w zakresie zarządzania
                                      nieruchomościami, jeżeli czynności z tego zakresu będą wykonywane
                                      przez zarządców nieruchomości.
                                      4. Z dniem wpisu do centralnego rejestru zarządców nieruchomości
                                      osoba, o której mowa w ust. 2, nabywa prawo wykonywania zawodu oraz
                                      używania tytułu zawodowego "zarządca nieruchomości". Tytuł zawodowy
                                      "zarządca nieruchomości" podlega ochronie prawnej.

                                      A teraz, Kubusiu bez rozumku, podaj gdzie znalazlez ze
                                      osoba/firma/(administrator) zatrudniona na umowe cywilna przez
                                      wspolnote jest zarzadca tej wspolnoty.
                                      • xxxll Re: wiseman1 - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 18:30

                                        wiseman1 napisał:

                                        > A teraz, Kubusiu bez rozumku, podaj gdzie znalazlez ze
                                        > osoba/firma/(administrator) zatrudniona na umowe cywilna przez
                                        > wspolnote jest zarzadca tej wspolnoty.

                                        Nigdzie nie znalazłem słowa administratorto już twoja inwencja Kubusiu.
                                        Żyj w tym swoim świecie ..., natomiast zarządca...

                                        185. 2. Zarządca nieruchomości lub przedsiębiorca, o którym mowa w art. 184 ust. 3,działa na podstawie umowy o zarządzanie nieruchomością, zawartej z jej właścicielem, wspólnotą mieszkaniową albo inną osobą lub jednostką organizacyjną,

                                        której przysługuje prawo do nieruchomości, ze skutkiem prawnym bezpośrednio dla tej osoby lub jednostki organizacyjnej. Umowa wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. W umowie wskazuje się zarządcę nieruchomości odpowiedzialnego zawodowo za jej wykonanie oraz numer jego licencji zawodowej.

                                        W umowie zamieszcza się oświadczenie o posiadanym ubezpieczeniu
                                        od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z wykonywaniem czynności zarządzania nieruchomościami.




                                        ----------------------------------------------------------------
                                        Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                                        www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                                        • wiseman1 Re: xxxll - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 18:49
                                          xxxll napisał:

                                          >
                                          > wiseman1 napisał:
                                          >
                                          > > A teraz, Kubusiu bez rozumku, podaj gdzie znalazlez ze
                                          > > osoba/firma/(administrator) zatrudniona na umowe cywilna przez
                                          > > wspolnote jest zarzadca tej wspolnoty.
                                          >
                                          > Nigdzie nie znalazłem słowa administratorto już twoja inwencja
                                          Kubusiu.

                                          Kubusiu, sam uzyles tego okreslenia wiec najwyrazniej nie wiesz co
                                          piszesz.

                                          > 185. 2. Zarządca nieruchomości lub przedsiębiorca, o którym mowa w
                                          art. 184 ust. 3, działa na podstawie umowy o zarządzanie
                                          nieruchomością, zawartej z jej właścicielem, wspólnotą mieszkaniową
                                          albo inną osobą lub jednostką organizacyjną,....

                                          Czy na pewno rozumiesz Kubusiu ta czesc tego paragrafu?
                                          Mowi on umowie na zarzadzanie.

                                          Umowy podpisywane sa nie na zarzadzanie a na administrowanie.
                                          Zarzadzanie wiaze sie z ponoszeniem odpowiedzialnosci prawnej a
                                          odpowiedzialnosc prawna za poczynania administratora nadal zachowuje
                                          zarzad wspolnoty.

                                          Zarzadzanie odbywa sie na podstawie umowy podpisanej w trybie art.
                                          18.1 UoWL (w obecnosci notariusza)

                                          Art. 18. 1. Właściciele lokali mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej
                                          własności lokali albo w umowie zawartej później w formie aktu
                                          notarialnego określić sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w
                                          szczególności mogą powierzyć zarząd osobie fizycznej albo prawnej.

                                          • xxxll Re: wiseman1 - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 19:01

                                            No, udowodniłeś, że białe jest czarne , a czarne jest czerwone ...

                                            Powtórzę się ; twa nadinterpretacja zapisów prawnych jest ewenementem w skali Polski... pobiłeś owmera teoretyka , serafina666, grandego ... tak trzymaj...

                                            Ja zrobiłem swoje, teraz ty napisz:

                                            "Kubusiu" - podaj definicje >>administratora w zarządzaniu<< nieruchomościami oraz źródło prawne tego tekstu!!!

                                            ----------------------------------------------------------------
                                            Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                                            www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                                            • wiseman1 Re: xxxll - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 19:17
                                              xxxll napisał:

                                              >
                                              > No, udowodniłeś, że białe jest czarne , a czarne jest czerwone ...
                                              >
                                              > Powtórzę się ; twa nadinterpretacja zapisów prawnych jest ewenementem w skali P
                                              > olski... pobiłeś owmera teoretyka , serafina666, grandego ... tak trzymaj...
                                              >
                                              > Ja zrobiłem swoje, teraz ty napisz:
                                              >
                                              > "Kubusiu" - podaj definicje >>administratora w zarządzaniu<< ni
                                              > eruchomościami oraz źródło prawne tego tekstu!!!

                                              Najwyrazniej Kubusiu nie przeczytales do konca ustawy ogospodarce nieruchomosciami albo swiadomie manipulujesz.

                                              Art. 190. Przepisów niniejszego rozdziału nie stosuje się do gospodarowania nieruchomościami bezpośrednio przez właściwe organy, Agencję Nieruchomości Rolnych, Wojskową Agencję Mieszkaniową, Agencję Mienia Wojskowego oraz do zarządzania nieruchomościami bezpośrednio przez ich właścicieli lub użytkowników wieczystych, a także przez jednostki organizacyjne w stosunku do nieruchomości oddanych tym jednostkom w trwały zarząd.

                                              Zgadnij skad jest ten artykul.
                                              • xxxll Re: wiseman1 - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 19:25
                                                wiseman1 napisał:

                                                > Zgadnij skad jest ten artykul.


                                                "Kubusiu" - podaj definicje >>administratora w zarządzaniu<<
                                                nieruchomościami oraz źródło prawne tego tekstu!!!
                                                Bez tego ani rusz...


                                                ----------------------------------------------------------------
                                                Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla
                                                osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                                                www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                                                • wiseman1 Re: xxxll - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 19:46
                                                  xxxll napisał:

                                                  > "Kubusiu" - podaj definicje >>administratora w zarządzaniu<<
                                                  > nieruchomościami oraz źródło prawne tego tekstu!!!
                                                  > Bez tego ani rusz...

                                                  "Kubusiu" - podaj definicje >>zarzadcy<< we wspolnocie z zarzadem
                                                  wlascicelskim oraz źródło prawne tego tekstu!!!
                                                  Bez tego ani rusz...


                                                • wiseman1 Re: xxxll - Kubusiu Puchatku 14.01.09, 21:50
                                                  Firma ktora zajmuje sie tym zawodowo widzi to nastepujaco:

                                                  Administrowanie nieruchomościami
                                                  www.administrowanienieruchomosciami.pl/administrowanie.htm
                                                  Zarządzanie nieruchomościami
                                                  www.administrowanienieruchomosciami.pl/zarzadzanie.htm
                                                  Zwroc uwage Kubisiu ze w dziale dotyczacym administrowaniu jest punkt dotyczacy wspolpracy z zarzadem wlascicielskim a w dziale dotyczacym zarzadzaniu tego nie ma. Jest tam natomiast punkt o podejmowaniu decyzjii w zakresie zwyklego zarzadu.

                                                  To jest wlasnie roznica miedzy administrowaniem a zarzadzaniem.
                                                  • xxxll Re: wiseman1 Kubusiu Puchatku 15.01.09, 05:24
                                                    wiseman1 napisał:

                                                    > To jest wlasnie roznica miedzy administrowaniem a zarzadzaniem.


                                                    Kubusiu znowu piszesz temat zastępczy ... ja, my ciebie nie pytamy o różnice między zarządca a administratorem, lecz o definicję >>administratora w zarządzaniu<< nieruchomościami tak jak to ma miejsce z "zarządcą nieruchomości" (art. 184 UoGN) oraz źródło PRAWNE (ustawę) tego tekstu!!!
                                                    Bez tego ani rusz...

                                                    Ty mi nie opisuj-wskazuj obowiązków stanowiska administratora w strukturze firmy zarządzającej.

                                                    W ten sposób udowodnisz, że na czele wspólnoty / zarządu / - winien stać Prezes, Dyrektor lub inny figurant ... a tak zgodnie z prawem nie jest...

                                                    To są "złote myśli" takiego samego Kubusia jak ty... napisane na potrzeby osób tak myślących jak ty - ""jestem członkiem Zarządu WM więc mam władzę, wybrali mnie, to mogę sam decydować"" - wzornictwo ze spółdzielczości mieszkaniowej...

                                                    poza tym brak podstaw prawnych (strona internetowa !!! też mi podstawa prawna), a wskazany zakres czynności jest prawie identyczny!!!

                                                    ----------------------------------------------------------------
                                                    Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                                                    www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                                                  • wiseman1 Re: xxxll Kubusiu Puchatku 15.01.09, 10:06
                                                    xxxll napisał:

                                                    > wiseman1 napisał:
                                                    >
                                                    > > To jest wlasnie roznica miedzy administrowaniem a zarzadzaniem.
                                                    >
                                                    >
                                                    > Kubusiu znowu piszesz temat zastępczy ... ja, my ciebie nie pytamy o różnice mi
                                                    > ędzy zarządca a administratorem, lecz o definicję >>administratora w za
                                                    > rządzaniu<< nieruchomościami tak jak to ma miejsce z "zarządcą nierucho
                                                    > mości" (art. 184 UoGN) oraz źródło PRAWNE (ustawę) tego tekstu!!!
                                                    > Bez tego ani rusz...

                                                    Ja Ciebie Kubusiu pytam o definicje >>zarzadcy we wspolnocie z zarzadem wlascicielskim<< a Ty mi piszesz jakies banialuki o art 184 UoGN ktore, zgodnie z art 190 UoGN, nie maja nic wspolnego z pytaniem.

                                                    Napisz wiec Kubusiu cos na temat.
                                                    Bez tego ani rusz...
                                                  • zarzadca.112 pytam o sens 15.01.09, 15:30
                                                    wiseman1 - pytam cię o sens dyskutowania z półgłówkiem.
                                                  • uowl Re: pytam o sens 15.01.09, 16:54
                                                    xxxll - pytam cię o sens dyskutowania z półgłówkiem.
                                                  • wiseman1 Re: pytam o sens 15.01.09, 17:16
                                                    zarzadca.112 napisał:

                                                    > wiseman1 - pytam cię o sens dyskutowania z półgłówkiem.

                                                    Najwyrazniej rozmawiam z dwoma polglowkami.(xxxll i uowl)
                                                    Chociaz zaczynam miec wrazenie ze te dwa polglowki siedza w jednej
                                                    glowie.
                                                  • czajnik5 Wiseman1, pytam o sens ciągnięcia tego wątku 15.01.09, 21:22
                                                    Wiseman1 - nie uważm, aby ten problem miał rozwiązanie. Odpuść. Weź pod uwagę,
                                                    że naprawdę zaciera się różnica pomiędzy dyskutantami. Wcale nie będzie
                                                    oznaczało, że przegrałeś w tej polemice, jeżeli nie powiesz tu ostatniego słowa.
                                                  • wiseman1 Re: Wiseman1, pytam o sens ciągnięcia tego wątku 15.01.09, 21:31
                                                    czajnik5 napisał:

                                                    > Wiseman1 - nie uważm, aby ten problem miał rozwiązanie. Odpuść. Weź pod uwagę,
                                                    > że naprawdę zaciera się różnica pomiędzy dyskutantami. Wcale nie będzie
                                                    > oznaczało, że przegrałeś w tej polemice, jeżeli nie powiesz tu ostatniego słowa
                                                    > .

                                                    Po ostanich wypowiedziach xxxll=uowl wyraznie widac ze argumety sie im/jemu skonczyly a wiec dyskusje mozna zakonczyc.
                                                    Ciagnalem ta watpliwa dyskusje aby pokazac wszystkim czytajacym ze "porady" xxxll/uowl nie maja podstaw logicznych /prawnych.
                                                  • uowl Re: Wiseman1, pytam o sens ciągnięcia tego wątku 16.01.09, 07:55
                                                    >Jesli sprzedaz komus swoj rozum to juz drugi raz nie mozesz go
                                                    sprzedac komus innemu.

                                                    Oto jego porada. Prawie na początku dyskusji.

                                                    Jedno jest pewne to właściciele okreslają kto zarządza/administruje
                                                    ich nieruchomoscią a nie zarząd.

                                                    Bierdny dalej nie rozumie, że administrowanie to jest podzbiór
                                                    czynności mieszczącym się w pojęciu zarządzania.
                                                    O tym kto wykonuje choć jedną z tych czynności decyduje ogół
                                                    właścicieli.
                                                  • wiseman1 Re: Wiseman1, pytam o sens ciągnięcia tego wątku 16.01.09, 11:07
                                                    Tyle tego pisania a Ty nadal niczego nie rozumiesz.
                                                  • melelek Re: pytam o sens półgłówkiem 16.01.09, 19:03
                                                    wiseman1 ty to chyba na określenia jełopa nie zasługujesz,
                                                    stworzyłeś dla siebie i tobie podobnym, manie wielkości Zarządu właścicielskiego wg "Prawa wiseman1" z wybiórczym przywoływaniem prawa ogólnie stosowanego , nie udzieliłeś odpowiedzi na tak prostackie pytanie , gdzie w prawie (za wyjątkiem twego) jest zapisana funkcja >>administratora we wspólnocie<<
                                                    Dla mnie, i dla wielu szeregowych właścicieli lokali "jesteś zerem"
                                                  • wiseman1 Re: pytam o sens półgłówkiem 16.01.09, 19:34
                                                    Panie melelek vel xxxll vel uowl nie zasluguje pan juz na uwage.
                                                    Zegnam.
                                                  • melelek Re: pytam o sens półgłówkiem 16.01.09, 19:40
                                                    wiseman1 napisał:

                                                    > Panie melelek vel xxxll vel uowl nie zasluguje pan juz na uwage.
                                                    > Zegnam.

                                                    Jak długo jełopie będziesz tworzył ten łańcuszek,
                                                    czy ktoś pisze, że :

                                                    wiseman1=czajnik5=zarzadca112=zarzadca211=babczyk,

                                                    bo wypowiedzi tych osób są podobne.? Nie.

                                                  • fido85 całkiem "rozsądna" recenzja 17.01.09, 20:40
                                                    całkiem rozsądna recenzja.
                                                    ubaw po pachy; "półgłówek" przygadał "jełopowi";
                                                  • xxxll Re:wiseman1 Kubusiu Puchatku 15.01.09, 18:41

                                                    wiseman1 Tworki tuż, tuż...

                                                    A możne ty jesteś nieletni i w dodatku Muminkiem, że powtarzasz za mną słowo, w słowo ...


                                                    ----------------------------------------------------------------
                                                    Zarządzanie - to sztuka bądź praktyka, rozumnego stosowania środków dla osiągnięcia wyznaczonych celów -(Henri Fayol).
                                                    www.sn.pl/orzecznictwo/index.html wyroki sądowe - www.ebos.pl/
                                                  • go4 Re:wiseman1 Kubusiu Puchatku 16.01.09, 09:30
                                                    Muminków proszę w to nie mieszać
                                                  • melelek Re:wiseman1 Kubusiu Puchatku - go4 16.01.09, 19:06
                                                    go4 napisała:

                                                    > Muminków proszę w to nie mieszać

                                                    A co lub kto to jest Muminek, że nie należy ich mieszać ... a może wstrząsać?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka